Co nowego?




Czasami strach ma wielkie...

Ta śliczna sunia urodziła się w krakowskim schronisku. Wielki dramat w małym bezbronnym ciałku. Prawdopodobnie, tuż po urodzeniu szczenię, zostało przygniecione przez zestresowaną schroniskowymi przeżyciami matkę. Mala miała ogromne kłopoty z poruszaniem się; praktycznie nie wstawała � najczęściej czołgała się po chłodnych płytach posadzki, wszelkie próby dźwignęcia się. kończyły się upadkiem. Jej ruchy były nieskoordynowane, miała duże problemy z dźwignięciem głowy, jej ciałko podrygiwało. W schronisku postawiono diagnozę � porażenie mózgowe....
Czytaj dalej...






Maleńki koteczek bez łapki...

Oto Karolek. Sam Wam opowie o sobie, posłuchajcie. "Mam tylko pięć tygodni, piękną, rudą sierść, która zachwyca wszystkich, bystre oczka, czujne uszka i nieodparty urok. Odkąd pamiętam zawsze byłem bardzo ciekawski, zaglądałem w każdy kącik i wchodziłem gdzie nie trzeba. Któregoś dnia podczas jednej z moich wędrówek spotkałem na swojej drodze dużego psa, który nie lubił kotów i...Sad Udało mi się uciec, żyję, ale nie mam lewej przedniej łapki... Dobry człowiek przyniósł mnie nieprzytomnego do schroniska, a tu uratowali mi życie, chociaż było już ze mną...
Czytaj dalej...



Życie Mikiego w naszych...

Kolejna psia tragedia. Kolejny pies pozostawiony na drodze z roztrzaskaną nogą!!! Tak poprostu, rozjechany i porzucony przez oprawcę. Bo po co się zatrzymać, po co sprawdzić czy pies żyje i zawieźć do weterynarza..przeciez mógł nie włazić pod koła. Nie mam pojęcia co mamy zrobić...nie mamy kasy na operację. A operacja musi się natychmiast odbyć...pies ma złamanie kości udowej, zwichnięcie biodra, uszczerbienia kosci -niewielkie, ogromny obrzęk. Miki pozostał w szpitalu ,bo obrazenia były tak poważne,że doktor nie mógł operowac natychmiast.groziło to krwotokiem...
Czytaj dalej...



Willy

Willy to mały piesek rasy Chihuahua.Został znaleziony w pudełku, połamany ze sparaliżowanymi tylnymi nóżkami i przeciętymi strunami głosowymi. Po prawie rocznym pobycie w szpitalu dla zwierząt adoptowała go Deborah i znalazł u niej szczęśliwy dom.Dostał wózeczek i odtąd rozpoczęła się jego przygoda z dogoterapią. Willy odwiedza szpitale, szkoły, kościoły i inne organizacje niosąc radość i nadzieję , iż można sprostać nawet ciężkim wyzwaniom.Prowadził w Los Angeles maraton dzieci z uszkodzonym kręgosłupem- dzieci były uszczęśliwione widząc tak pełnego...
Czytaj dalej...



Kiara – choć były...

Kiara (przeze mnie zwana Dobcią) - wystraszona dobermanka znaleziona przez Kaję i Jarka, jest już w nowym domku! Suczka przebywała u mnie około dwóch tygodni. W tym czasie nauczyła się załatwiać poza domem, zrobiła postępy w chodzeniu po schodach, otworzyła się na świat i ludzi, a nawet szalała jak naprawdę szczęśliwy pies, z czego jesteśmy z mamą bardzo dumne! W sprawie Kiary było dużo telefonów - wiadomo - młody, "rasowy" pies. Kaji od razu przypadła do gustu młoda dziewczyna. Mnie także bardzo się spodobała jako przyszła potencjalna właścicielka Dobci. Kaja...
Czytaj dalej...









Uruchomiliśmy płatności...

W dniu dzisiejszym uruchomiliśmy możliwość dokonywania darowizny na rzecz Fundacji za pomocą serwisu AllPay. System obsługuje wiele kanałów płatności, w tym płatność kartami kredytowymi oraz uproszczonymi przelewami z najpopularniejszych w Polsce banków umożliwiających zarządzanie kontem przez internet. Mam nadzieję, że ułatwi to wielu osobom przekazywanie darowizny na rzecz Fundacji, szczególnie tyczy się to osób z zagranicy - z użyciem karty kredytowej będą mogli bezpiecznie i szybko przekazać wsparcie, bez konieczności ponoszenia sporych kosztów obsługi...
Czytaj dalej...