Co nowego?




Pusia – koteczka,...

Pusia jest ok. 4-letnią, wystetrylizowaną kotką. Mieszkała kiedyś wraz ze swoją kochającą opiekunką i drugą kotką, niczego jej nie brakowało. Niedowidziała, ale świetnie korzystała z innych zmysłów i prowadziła normalne, kocie życie. Pewnego dnia świat kici runął. Opiekunka zachorowała, trafiła do szpitala i były niewielkie szanse, że wróci i będzie mogła normalnie zajmować się domem i zwierzętami. Kotki zostały same w pustym mieszkaniu. Na szczęście sprawą zainteresowali się sąsiedzi i zabezpieczyli zwierzęta. Wkrótce Pusia trafiła do nas....
Czytaj dalej...



Margolcia, czyli...

To jest Margolcia, 4-miesięczne psie dziecko, które już na początku swojego życia poznało, co to porzucenie, ból i strach. Sunia została wyrzucona z pedzącego auta na ul. Maratońskiej w Łodzi. W wyniku gwałtownego zderzenia z jezdnią doznała krwawego wylewu w gałkach ocznych i złamania prawej, tylnej kończyny. Przewieziona do kliniki w ciężkim stanie, nie widziała, nie reagowała na bodźce zewnętrzne, przez kilka dni była w letargu.Teraz bardzo powoli dochodzi do siebie, zaczyna już samodzielnie jeść, reaguje na dźwięki i co najważniejsze, ma szansę na odzyskanie...
Czytaj dalej...



Gapcio i Pimpuś pół życia...

Pieskie życie i psia historia, jakich pełno. Smutek na psim pysku, jaki oglądamy na co dzień. Wszystko dobrze nam znane, pospolite, a jednak te dwa psy wydają się wyjątkowe, bo przeżyły wiele i wciąż pełne są nadziei na lepsze życie. Gapcio i Pimpuś znają się jeszcze ze schroniskowego boksu. Razem spędzili w nim długie lata, zaprzyjaźnili się i zżyli ze sobą. Przyjaźnie utworzone za kratami mają zupełnie inny wymiar. Przede wszystkim pozwalają dalej istnieć i dają siłę, by przetrwać. Chłopakom udało się przeżyć schronisko i trafili do wspólnego domu,...
Czytaj dalej...






Molly z opuszczonej posesji

Trudno uwierzyć, że tak delikatna, mądra i wpatrzona w człowieka psina większość swojego życia spędziła sama. Przy pierwszym poznaniu Molly  wygląda na psa, który kiedyś był bardzo kochany, zadbany i nauczony wszystkiego tego, czego oczekuje się od czworonoga. A jednak historia Molly jest dużo smutniejsza. Życie Molly toczyło się w takich warunkach, jakie widzicie na zdjęciach. Nigdy nie była nikomu potrzebna, pewnie tylko zawadzała. Tę zagraconą posesję zamieszkiwała w ostatnim czasie zupełnie sama, dokarmiana jedynie przez Agnieszkę, która prawdopodobnie...
Czytaj dalej...



KUP KALENDARZ NA 2016 ROK

W tym roku kalendarz jest zupełnie wyjątkowy. Na jego kartach znajdziecie portrety psów, które na adopcję czekają najdłużej. Niestety, dwoje naszych podopiecznych nie doczekało wydania kalendarza. Amelka i John przegrały walkę o życie w listopadzie. Mimo to, ich wdzięczne pyszczki będą cieszyły nasze oczy przez dwa miesiące.  Wszystkie zdjęcia zostały wykonane w naszym ośrodku, a wszyscy bohaterowie zdjęć to nasi podopieczni. Kalendarz kosztuje tylko 25 zł Całkowity dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie przeznaczony na rozbudowę ośrodka, w tym na...
Czytaj dalej...



Kolejne ofiary wojny z...

Przyjechały do nas o 3 w nocy, jechały ponad 15 godzin. Przeżyły piekło wojny i straciły w tej wojnie sprawność. Shelly przestała chodzić, a Klim (u nas zwany Fenkiem) stracił łapę. Dzisiaj są już bezpieczne, a ich życie będzie tylko lepsze. Anioły, bo z ich oczu bije niewinność i ogromna pokora wobec człowieka, którego dotąd poznały z najgorszej strony. Dopiero co pojawiły się na tym świecie, a już musiały o nie walczyć. Shelly ciągnie za sobą tylne nóżki, nie staje na nich. Dobrze zdaje sobie sprawę ze swojego ograniczenia i jest niezwykle uległa....
Czytaj dalej...



Materiały budowlane...

 Właśnie w tym miejscu, które aktualnie służy nam jako magazyn, chcielibyśmy stworzyć trzeci szpitalik dla naszych podopiecznych. To kolejnych sześć miejsc dla psów lub kotów potrzebujących specjalnej opieki, ale przede wszystkim - to możliwość utworzenia izolatki, w której będą mogły przebywać zwierzaki zakaźnie chore lub nowo przyjęte! Pomieszczenie jest w stanie kompletnie surowym: trzeba je ocieplić, obniżyć sufit, położyć glazurę, wyrównać podłogę, zabudować i wstawić drzwi oraz okno. Wiele pracy przed nami, ale przede wszystkim taka inwestycja...
Czytaj dalej...



Czasem trafiają do nas i...

Ostatnio mieliśmy pod opieką takie oto zwierzaki: Sarniątko zostało znalezione placzące w lesie. Nie wiemy co z matką, ale było za późno, by jej szukać, gdyż maleństwo już zostało zabrane przez zatroskanych ludzi. Sarniątko trafiło do ośrodka dla dzikich zwierząt i na szczęście wciąż żyje. Pamiętajcie, że jeśli znajdziecie podrostka dzikiego zwierzęcia, to nie dotykajcie go zanim skontaktujecie się choćby z lekarzem weterynarii. Gdy człowiek zostawi swoje zapachy na takim maluszku, to matka już go nie przyjmie. Kaczuszka z kolei została znaleziona na...
Czytaj dalej...



Szczenięta ze skrzynki...

Oto i piątka naszych najmłodszych wiekiem oraz stażem podopiecznych. Razem z nimi w spadku otrzymaliśmy gustowną skrzyneczkę, w której jakaś "dobra dusza" umieściła psiaki, by przypadkiem się nie rozbiegły. Te czterotygodniowe szczenięta czekały dzisiaj na zbawienie w lesie. Szanse na znalezienie ich przez kogoś żywych były minimalne, a jednak los był dla nich łaskawy. Mamy nadzieję, że okaże się sprawiedliwym także dla osoby za nie odpowiedzialnej... Ale nie o tym dzisiaj. Kochani, to jest apel do was. Te maleństwa - Smerfiątka muszą jak najszybciej znaleźć...
Czytaj dalej...