Działania




W Łodzi znaleziono psa typie...

W imieniu Pani Kamili informujemy o znalezionym terierze i prosimy o rozpowszechnianie: "10.11. 2011 w Łodzi znaleziono średniej wielkości psa w typie teriera walijskiego - według weterynarza ma ok. 2-3 lata. Pies wsiadł do tramwaju linii 8 na przystanku Włókniarzy - Srebrzyńska i jeździł w kółko.Nie ma obroży, nie jest zaczipowany. Poszukiwany właściciel lub nowy dom. Piesek jest b.przyjazny i spokojny, w mieszkaniu zachowuje się bez zarzutu:) Proszę o kontakt, gdyż nie mogę się zajmować nim dłużej, niż do niedzieli 13 listopada. Kamila - tel. 603 11 03 12...
Czytaj dalej...



Muniek – historia psa,...

Muńka znamy od szczenięcia - półtora roku temu pomagaliśmy szukać domu dla niego i jego rodzeństwa podrzuconego do jednej z łódzkich lecznic. Dom się znalazł, miał być na zawsze, ale niestety tak się nie stało. Teraz Muniek jest dorosły, a jego historia zatoczyła koło. Znów szukamy dla niego domu razem z Karoliną - lekarką weterynarii, której Muniek zawdzięcza życie: Muniek jest 1,5 rocznym, wykastrowanym i zaczipowanym mieszańcem amstaffa. Został podrzucony do lecznicy weterynaryjnej jako jeden z 10 sztuk psich noworodków i odchowany butelką. Trafił do bardzo...
Czytaj dalej...



O Eluni

7.11.2011 Życie jest czasem takie przewrotne... Mimo, że wszystko szło ku dobremu, jeszcze wczoraj Ela była wesoła i jak zwykle, ciągle głodna, co raz chętniej wymachiwała tylnymi nóżkami, dzisiaj zaskoczyła nas i dostała zapaści... ostra niewydolność nerek. Kilka godzin starań przyniosło lekką poprawę ale ... niestety Ela zasnęła na zawsze. Śpij spokojnie mała kocia dziewczynko. "Niech Anioły zaniosą Cię na drugą stronę Tęczy..." Szczególne podziękowania dla Kasi S. za to, że włożyła w opiekę nad Elą całe swoje serce. Dziękujemy także wszystkim,...
Czytaj dalej...



Roztańczona rodzina Adamsów

Roztańczona rodzina zwana także rodziną Adamsów :) Czacza - mamusia - nie wiadomo skąd i jak znalazła się na placu budowy, schronieniem dla niej była sterta desek. Początkowo nieufna, na szczęście dla niej i jej dzieciaków, trafiła na człowieka z sercem - który ją dokarmiał i poił - tak zyskał jej zaufanie, a wraz z nim pięć przesłodkich bobasów - Tango, Jive'a, Sambę, Rumbę i Salsę. Oddanie suni widać po tym jak pięknie prezentują się szczeniaki i jak bardzo wychudzona jest ona. Rodzinka przebywa obecnie w bezpiecznym miejscu, gdzie szczenięta pięknie...
Czytaj dalej...






Czy pamiętacie jeszcze...

Tak było kiedyś: klik A jak jest teraz? Pamiętacie moją historię? Ja powoli zapominam o przeszłości i uczę się cieszyć każdym dniem. Nie było i nie zawsze jest łatwo, ale już wiem co to znaczy szczęście. Nie muszę już ciągle czuwać, bać się i chować w nadziei, że nikt mnie nie zauważy .. Teraz odpoczywam często na kanapie i moim jedynym „zmartwieniem” jest to aby zająć na niej moje ulubione miejsce zanim zrobią to moi kumple. Ludzkie kroki.. Kiedyś ten dźwięk mnie przerażał, a teraz nie mogę się go doczekać. Spacer, zabawy z psami, głaskanie,...
Czytaj dalej...



Koty, którym komornik...

Na prośbę Pani Ireny, prosimy o domy dla 27 kotów, które za chwilę zostaną bez dachu nad głową... "Żyły sobie beztrosko, w nieświadomości, że ich opiekunka boryka się z finansowymi problemami. Problemy narastały, aż w końcu komornik zapukał do drzwi. Dom został sprzedany, a koty mają niewiele czasu by znaleźć nowy kąt dla siebie. Jest ich 27. Mają od roku do 6 lat. Bure, rude, szylkretowe, łaciate i czarne- do wyboru do koloru. Obecnie mieszkają w klatce z siatki w ogrodzie, który czasowo udostępnił im nowy właściciel. Muszą się wyprowadzić do końca...
Czytaj dalej...



kociaki w fundacji –...

Dzisiaj zachęcamy do adopcji jednych z najmłodszych podopiecznych fundacji. Shell i Milo to dwa młode kocurki, których życie od najmłodszych lat nie oszczędzało i wystawiło na wielką próbę charakteru, jaką jest bezdomność. Dzisiaj chłopcy pod naszą opieką uczą się na nowo jak to jest być młodym i beztroskim. Przedstawiamy Shella i Milo. Shell (pseudonim artystyczny V-power) przez dwa dni ukrywał się pod maską samochodu na pewnej (tajemniczej) stacji benzynowej. Świetnie się tam bawił, ale w końcu zdał sobie sprawę, że warto by było od czasu do czasu coś...
Czytaj dalej...



Sonia w nowym domu –...

To naprawdę się stało! Nasza Sonia, która była pod opieką fundacji od 15 lutego tego roku i dla której rozpaczliwie szukaliśmy choćby domu tymczasowego, została przed tygodniem adoptowana przez Agatę. Sonia mieszka teraz nad morzem i jest obdarzona najczulszą opieką, jaką tylko można sobie wyobrazić. Z pewnością tę adopcję możemy zaliczyć do tych najbardziej niezapomnianych i okupionych największymi obawami o niepowodzenie. Teraz nareszcie się udało. Przez osiem miesięcy nie mogliśmy znaleźć nikogo, kto by przyjął Sonię do siebie pomimo jej choroby,...
Czytaj dalej...



Nie miała siły ustać na...

Kolejny dzień i kolejny telefon uratował życie zwierzęcia - tym razem jest to ok. 2-letnia sunia w stanie zagłodzenia. Cieszy nas to, że ludzie coraz częściej reagują na nieszczęsny psi los. Sunia waży 7 kg - powinna ok.18... Była psem łańcuchowym, ale nie miała siły ustać przy budzie... Jej wystające kosteczki i odwodnienie wszystkich po kolei wprawiało w szok i złość na tego, kto doprowadził ją do takiego stanu... Ważne, że Kostka teraz jest już bezpieczna. W dniu przywiezienia do kliniki próbowała zeskrobać zębami zaschniętą odrobinę karmy,...
Czytaj dalej...