Taką mądrość w oczach widuje się tylko u psów. Oskar potrzebuje tymczasowej przystani

image001-150x150
Jest taki pies, który zaskoczył nas wszystkich swoim spokojem, łagodnością, opanowaniem i niespotykaną mądrością. Pies, który całe swoje życie spędził na zewnątrz, biegając wolno po wsi, mając znikomy kontakt z człowiekiem. Odebrany interwencyjnie właścicielom z ranami po pogryzieniach przez inne psy, w stanie dużego wycieńczenia – był tak słaby, że nie mógł stanąć o własnych siłach. Teraz już doszedł do siebie, odetchnął, wydobrzał i pokazał nam swój wspaniały charakter. Oskar jest naszym ulubieńcem i szukamy dla niego domu tymczasowego.

Oskar przez całe swoje życie musiał sobie radzić sam. Dla swoich opiekunów by tylko psem, któremu trzeba od czasu do czasu rzucić coś do jedzenia, nalać wody. Pies to nie człowiek, więc nie potrzebuje uwagi, ciepła, zainteresowania. Jak jest to dobrze, jak go nie ma, to też dobrze. Jak bardzo się mylili nie doceniając jego wielkiego psiego serca!

Odebraliśmy go interwencyjnie jako psa pogryzionego, słabego, nie mogącego podnieść się z ziemi. Zanieśliśmy go do samochodu, przewieźliśmy do kliniki, oddaliśmy pod opiekę lekarzy. Czekamy na decyzję sądu o przekazaniu Oskara naszej fundacji. Wierzymy, że się uda. Zrobimy wszystko, by zapewnić mu lepsze życie, na jakie zasługuje. Mamy nadzieję, że nam w tym pomożecie.

Marzy nam się wspaniały dom tymczasowy dla Oskara. Ktoś, kto doceni jego mądrość, pozwoli mu się kochać. Oskar nigdy dotąd nie spotkał takiej osoby, a ma już ok. 8 lat. Czekamy na kogoś, dla kogo Oskarowi będzie się chciało żyć.

Słowa nie oddadzą wspaniałego charakteru tego psa. Trzeba go poznać, by zrozumieć o czym piszemy.

Skontaktujcie się z nami, jeśli rozważacie przyjęcie Oskara pod swój dach. My już zazdrościmy tej osobie, która będzie miała przyjemność obcowania z nim na co dzień. Odpowiemy na każde wasze pytanie,  pomożemy w podjęciu decyzji.

Piszcie maile: natalia@fniz.pl lub dzwońcie: 604 172 408.