Ostatnio mieliśmy pod opieką takie oto zwierzaki:
Sarniątko zostało znalezione placzące w lesie. Nie wiemy co z matką, ale było za późno, by jej szukać, gdyż maleństwo już zostało zabrane przez zatroskanych ludzi. Sarniątko trafiło do ośrodka dla dzikich zwierząt i na szczęście wciąż żyje. Pamiętajcie, że jeśli znajdziecie podrostka dzikiego zwierzęcia, to nie dotykajcie go zanim skontaktujecie się choćby z lekarzem weterynarii. Gdy człowiek zostawi swoje zapachy na takim maluszku, to matka już go nie przyjmie.
Kaczuszka z kolei została znaleziona na Lublinku. Słaba na tyle, że dala się złapać. Nasi wolontariusze zabrali ją do weterynarza, ale niestety nie udało się jej uratować.