Pożegnania

Basia

Baśka, psia babcia, do dzisiaj nie wie czego od niej chcemy. Nie rozumie, że to już koniec jej tułaczki, że już nigdy nie spojrzy przez kraty, że już nie będzie głodna, mokra, zziębnięta, samotna, przerażona… Baśka nie potrafi się z tego cieszyć, bo nie wie jak to jest żyć inaczej niż tam. Jest emocjonalnym wrakiem psa. I jest bardzo zmęczona życiem. Sunia jest już pod...

Misio

Misio to około 15-letni staruszek znaleziony w Opocznie. Błąkał się tam kilka tygodni, a jego losem zainteresowały się osoby, którym los bezdomnych zwierząt nie jest obojętny. Został przywieziony przez nich do Łodzi i poddany diagnostyce w Klinice Braci Mniejszych, skąd trafił do nas. Jest spokojnym, pełnym łagodności  psem, który jest absolutnie bezkonfliktowy. Dobrze...

Chudy

Chudy jest jednym z tych psów, obok których w schroniskach przechodzi się obojętnie. Duży, czarny, już nie młody, niczym nie wyróżniający się, nie zabiegający o uwagę. Ot, zwykły kundel. Fakt, że nie jest też całkiem zdrowy wcale nie poprawia jego szans na adopcje. Czy jest skazany na śmierć za kratami? My oprócz "przeciętnego" wyglądu Chudego, na co dzień widzimy jego...

Felek

Feluś to już drugi nasz FelV - pozytywny kot. Jest przeuroczym pieszczochem. Początki nie były łatwe, ale zaaklimatyzował się w fundacyjnej kuchni i świetnie bawi się z kotką Mią (również FelV+). Felek szuka domu bez innych kotów lub z kotem FeLv+. Mógłby iść do wspólnego domku z kotką Mią <3 Akceptuje spokojne, nie narzucające się...

Elfik

Elfik większość swojego życia spędził za kratami. Świat zna tylko z takiej perspektywy, także od człowieka nie zaznał niczego dobrego. Trafił do nas jako jeden z psów interwencyjnie odebranych ze schroniska w Wojtyszkach. Lękliwy, wycofany, potrzebuje bardzo dużo czasu, by zaufać. Najbezpieczniej czuje się w budzie - w końcu zawsze była dla niego jedynym domem i schronieniem....

Paxton

Starszy pan o urzekającym spojrzeniu, przy którym rozpływa się nawet najtwardszy z twardzieli. Znaleziony przy drodze przez dobrych ludzi. Wycieńczony, zaniedbany, zostawiony na śmierć. Z metryki senior, ale duchem wciąż młodzian. Bardzo dobrze czuje się w towarzystwie innych psów. Kanapowiec, lubi gdy jest ciepło i wygodnie. Sporo śpi, ale chętnie też spaceruje. Najchętniej...

Hugo

Nieduży psiak, który nie pamięta już jak to jest NIE BYĆ w schronisku. Gdyby nie interwencja w Wojtyszkach, pewnie nigdy by z niego nie wyszedł. Nie ma oryginalnej urody, niczym nie wyróżnia się zza krat, dla większości osób jest po prostu nijaki. Ale nie dla nas. Hugo przeżył psie piekło i nie dał się złamać. Wciąż z ufnością patrzy w oczy człowieka. Cieszy się...

Polar

Tak jak większość psów odebranych 4 listopada z Wojtyszek, Polar wyglądał jak strzęp skołtunionej sierści z brudem. Wygląd zupełnie niegodny żadnego psa, a już na pewno nie takiego jak on. Nie chcieliśmy, by czekał ani chwili dłużej na powrót do swojego normalnego stanu, by wreszcie wyglądał jak piękny pies, który skrywał się pod latami zaniedbań. Polar przeszedł...

Magnus

W takim miejscu jak Wojtyszki nawet najpiękniejszy pies robi się niewidzialny. Brud, odchody, odór - to wszystko co po nim zostaje. Znika też psia dusza, bo nie jest odżywiana radością z bycia psem i opieką człowieka, który zawsze jest blisko. Nie ma duszy, nie ma psa. Aż nie odkopie się jej z gruzów przeszłości, z lat zaniedbań. Nie pokaże na nowo czym jest dotyk i ciepło...

Luna

Nasza, ludzka starość niewiele się różni od tej, która dotyka inne zwierzęta. Luna to kocia babcia. Jest chudziutka, drobniutka, dotknięta lekką demencją. Zmaga się z zapaleniem trzustki, w związku z tym przyjmuje specjalistyczną karmę o obniżonej zawartości tłuszczu. Większość dnia spędza w jednym miejscu śpiąc. Najbardziej potrzebuje spokoju oraz troskliwej...

Szyszka

Szyszka, oaza spokoju i delikatności.  Wyróżnia się na tle innych kotów w naszej fundacyjnej kociarni tym spokojem właśnie. Szyszunia lubi leniuchować i na tym ulubionym zajęciu spędza większą część dnia. Jest troszkę wycofana, ale pracujemy nad jej nieśmiałością, a ona powolutku bardzo ładnie przełamuje bariery związane z obawą przed ludźmi. W stosunku do innych kotów...

Carrie

Carrie to synonim słowa "miłość" w każdym calu i my Wam to udowodnimy. Trafiła do nas trochę z przypadku, a trochę dlatego, że miała szczęście. Ktoś postanowił przejąć się losem błąkającego się od kilku dni pod marketem, głodnego psiaka, którego strach przed bliskością i dotykiem paraliżował bardziej, niż chęć znalezienia pomocy na własną łapę. Już od...

Bucik

„Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Dobrze widzi się tylko sercem”. Te słowa Antoine'a de Saint-Exupéry mają dla Bucika wręcz dosłowne znaczenie, bo choć Bucik słabo widzi, to w żaden sposób nie jest ułomny. Dzięki temu, że ma ogromne serce, widzi więcej, niż niejeden człowiek mógłby dostrzec oczami. Żadne słowa nie są w stanie w pełni oddać tego,...

Kazik

Nie był bezdomny, chociaż to, gdzie mieszkał, trudno było nazwać domem. Nie miał tam nic. Nie miał miski z wodą, nie miał karmy, czasami gospodyni „uraczyła” go jakimiś odpadkami, nie miał budy, nie miał nawet imienia. Kiedy Kazik do nas trafił wypijał każdą ilość wody, tak jakby chciał się napić na zapas. Nie miał okazji w swoim życiu przyzwyczaić...

Gris

Niestety opiekunka tej przepięknej króliczki nie podołała opiece nad nią, dlatego Gris, bo tak dostała na imię, trafiła do nas. Od początku pobytu w fundacji zmaga się chorobą. Po długiej diagnostyce i wielu konsultacjach z różnymi specjalistami okazało się, że męczy ją Aspergillus - grzyb, który zaatakował jej układ oddechowy. Na szczęście króliczka już nie kicha tak...

Jordan

Piękne jest życie psa jeśli ma u swego boku człowieka - przewodnika i przyjaciela, który ich razem prowadzi przez życie. W duecie wszystko jest łatwiejsze: jedzeniem można się podzielić, przeszkody pokonać wspólnie, ogrzać nawzajem w największe mrozy. Jordan swojego przewodnika stracił. Nie wiemy czy ze względu na swój wiek i stan zdrowia stał się zbędnym...

Fokus

Poznajecie tego pięknego jegomościa? Jakiś czas temu było o nim całkiem głośno na łódzkim fanpejdżu zwierząt zaginionych i znalezionych. Fokus (bo tak dostał na imię) to kot znaleziony na terenie bursy przy ul. Podgórnej w Łodzi. Ktoś zainteresował się losem przyjaznego kocurka z obawy na nadchodzącą zimę i postanowił go ogłosić. Informacja o nim dotarła do Hani,...

Max

Gdy coś się miało skończyć, ale coś innego się zaczęło... Całe życie razem, od zawsze dle siebie całym światem. A to życie nigdy nie było łatwe, a może nawet na tyle trudne, że koniec byłby wybawieniem. Majla i Max, para dwóch starszych psów, które żyły w domu alkoholików. Ich opiekunowie może kiedyś o nie dbali, może kochali. Ale ostatecznie doprowadzili swoje...

Linda

Tym razem nam się nie...

Cyryl

Cyryl stracił wszystko. Kiedyś miał dom - musiał mieć dom, bo przyzwyczajony jest do bliskości człowieka. Potem zdany był tylko na siebie i swoje instynkty. I to mógłby przeżyć, bo nawet nagła bezdomność nie musi być dla kota wyrokiem. Ale wszystko zmienił ten jeden dzień, gdy Cyryl wpadł pod samochód. To stało się bardzo szybko. Słychać było tylko pisk opon i za chwilę...

Ksenia

Wyobraź sobie, że do brzucha masz przyczepione 7-kilogramowe COŚ. To wciąż ty, twoje ciało, ale dlaczego czujesz się w nim tak źle? Każdy ruch sprawia ból, po każdym kroku musisz odpocząć, a w gorące dni to COŚ piecze, poci się i odparza i dynda jakby miało się urwać... Wyobraź sobie codzienność Kseni. Długie miesiące, może i lata z tym uczuciem. Żyła tak sama,...

Murzynek

Starszy, spokojny, cudowny psiak. Trafił do nas po wypadku. Miejsce psa jest na kanapie, na legowisku, czy u boku człowieka. Miejsce psa nie jest w przydrożnym rowie. Psa powinny głaskać ludzkie ręce. Jego ciało nie powinno być siedliskiem larw. A jednak Murzynek to już drugi pies w tym tygodniu wyciągnięty z rowu z ranami oblepionymi larwami much. Murzynek trafił pod naszą...

Raczek

Jako wrak psa spacerował przy drodze. W stanie wycieńczenia, z guzami i problemami krążeniowymi trafił do kliniki. Było z nim bardzo źle, ale wystarczyło tak niewiele. Raczek, choć już niemłody i nie najlepszego zdrowia, wciąż jest z nami i czuje się znakomicie. Wiecie dlaczego? Bo dostał szansę, a my mieliśmy fundusze, by ją wykorzystać.   __ Raczek odszedł za...

Borówka

Borówka została znaleziona w lesie, była skrajnie wycieńczona, wychudzona i cała w kleszczach. Nic nie widziała, obijała się nieporadnie o drzewa próbując znaleźć jakiś ratunek. Myślałyśmy, że jest ślepa. Dziś już wiemy, że widzi, a jej chwilowa utrata wzroku była skutkiem nieleczonej choroby oczu. Borówka cierpi na zespół suchego oka. Jej oczy w ogóle nie produkują...