W ostatnim czasie udało nam się znaleźć nowe domy dla kilku psich podopiecznych – ale co z kocimi? One też czekają. Przypominamy się z Shellem, Fionką i Eleonorką. Życie ich dotąd nie rozpieszczało – czas to zmienić!
Zdrowe, wysterylizowane, gotowe do adopcji koty:
FIONA
Fionka była kiedyś kotem wolnożyjącym. Nigdy nie była dzika, ale radziła sobie na wolności, dopóki nie zapadła na koci katar. W kiepskim stanie została odwieziona do lecznicy, gdzie podjęto leczenie.
Życiowym kompanem Fiony stał się Shell – razem penetrowali wszystkie kąty, urządzali kocie zabawy, bardzo się zżyły. Podbiły serca pewnych ludzi, którzy postanowili adoptować ich oboje. To miał być ten szczęśliwy finał, ale niestety życie zweryfikowało nasze plany. Właściciel posesji, gdzie mieszkały Fiona i Shell, nie zgodził się na trzymanie tam kotów. Z ciężkim sercem właściciele odwieźli ich do nas.
Jesteśmy znowu w punkcie wyjścia. Fiona i Shell szukają nowych domów… a najlepiej NOWEGO DOMU. Bardzo chcielibyśmy, by zostały przygarnięte razem. Są w tym samym wieku, znają się, uwielbiają wspólne zabawy i dużo lepiej wychowują się we dwójkę.
Jaka jest Fiona? Zwariowana, wszędzie jej pełno. Bardzo otwarta na ludzi – to ona oswoiła Shella, który początkowo był bardzo nieufny. Jest też bardzo towarzyska nie tylko wobec ludzi, ale także i do innych kotów. To straszny łasuch i złodziej słodkości 🙂
Ma 11 miesięcy i jest wysterylizowana.
SHELL
Shell przez dwa dni ukrywał się pod maską samochodu na pewnej stacji benzynowej. Świetnie się tam bawił, ale w końcu zdał sobie sprawę, że warto by było od czasu do czasu coś przekąsić, dlatego zaczął wychodzić do podstawionego jedzenia, ale ani myślał podejść do ludzi. Musieliśmy mocno go namawiać i użyć podstępu, by go złapać i umieścić w bezpiecznym miejscu.
Tak go poznaliśmy, miał wtedy 4 miesiące. Przez kilka miesięcy Shell buszował w lecznicy razem ze swoją przyjaciółką Fionką. Bardzo się tam zadomowili, a co najważniejsze, zaprzyjaźnili się i odtąd byli nierozłączni. Dlatego do nowego domu przekazaliśmy parkę – Shella i Fionę.
Byliśmy pewni, że odtąd oba maluchy będą miały dom do końca swoich dni – taki był plan. Niestety, nie udało się. Oba koty wróciły do nas po kilku miesiącach, bo właściciel posesji, gdzie mieszkały, nie zgodził się na przebywanie tam kotów. Właściciele rozpaczali, koty bardzo tęskniły.
Teraz wróciły do punktu wyjścia. Shell i Fiona jeszcze bardziej niż kiedyś potrzebują nowych ludzi. Są bardzo zżyte i razem dużo lepiej się wychowują, dlatego zależy nam na adopcji obojga.
Jaki jest Shell? Energiczny, wszędzie go pełno. Trochę szalony, obserwujący – porusza się cicho i z gracją niczym puma. Prawdziwy młody pan kot – sam nie podejdzie, będzie obserwował, ale gdy już weźmie się go na ręce, kurczy się i tuli jakby nie mógł się już dalej powstrzymywać od okazywania uczuć.
Ma około 11 miesięcy, jest wykastrowany.
ELEONORKA
Cicha i subtelna koteczka jak Eleonorka nie pasowała do miejsca, w którym przyszło jej żyć. Stado półdzikich kotów, które rezydowało w miejscu jej zamieszkania, nie dopuszczało jej do misek, przeganiało ją. Kotka zaczęła szukać pomocy u ludzi, którym kiedyś musiała ufać. Chodziła za paniami spacerującymi z psami, czekała na nie pod sklepem, przybiegała na ich zawołaie.
Wreszcie jej ufność obróciła się przeciwko niej – ktoś spuścił psa, ten zagonił Eleonorkę gdzieś w krzaki. Gdy wszyscy myśleli, że została zagryziona albo uciekła na zawsze, ona po kilkunastu dniach wróciła – niestety już nie tak ufna jak dotychczas.
Eleonora to kotka spokojna, nienarzucająca się. W swoim krótkim, bo około rocznym życiu, wiele przeżyła i wie czym jest walka o przetrwanie kolejnego dnia. Choć lubi przebywać wśród ludzi, spędziła w samotności wystarczająco dużo czasu, by wiedzieć, że i oni mogą zrobić krzywdę. W pierwszym kontakcie jest wycofana, szybko jednak budzi się w niej ciekawość. Czeka aż ktoś da jej szansę i wykaże wobec niej trochę cierpliwości.
kontakt w sprawie adopcji:
602 457 408 lub 604 172 408
natalia@fniz.pl