W kilka dni po interwencji Homer został ostrzyżony z pofilcowanego futra. Dzięki tej bujnej okrywie włosowej nie było widać w jak bardzo złym stanie jest pies. Wygolona skóra ujawniła przerażające zagłodzenie i rany na jego jużaczym ciele. Gorzej już być nie może, teraz będzie tylko lepiej… Zapraszamy do obejrzenia najświeższych zdjęć Homera, który okazał się nad wyraz łagodnym i wiernym psem. Z całego serca polecamy go do adopcji i już zazdrościmy temu, kto zostanie jego nowym opiekunem.