Nasze nadzieje na dalszy ciąg lekkiej zimy okazały się płonne… Wszelkie znaki na niebie i ziemi, prognozy, a przede wszystkim warunki atmosferyczne w Ośrodku, mówią nam, że to dopiero początek dużych mrozów. Obawialiśmy się ich głównie ze względu na psiaki mieszkające w boksach zewnętrznych – kojce są bardzo porządnie wykonane: ściany są grube, budy kilkakrotnie ocieplane i wyściełane dużą ilością słomy, ale to wciąż za mało. Mamy pomysł, by zabezpieczyć zwierzaki przed mrozem, ale nie stać nas na taki wydatek, dlatego prosimy o pomoc.

Robimy wszystko, co możemy – wypuszczamy psy kilka razy dziennie, by się poruszały i rozgrzały, lejemy wrzątek do misek, gotujemy kilogramy makaronu, by zjadły chociaż jeden ciepły posiłek dziennie. To wszystko za mało, nie uchronimy ich w ten sposób przed zimnem. Mnóstwo ciepła uchodzi przez fronty kojców – jedyne części odkryte i wystawione na podmuchy wiatru i działanie warunków atmosferycznych. W taki dzień jak dzisiaj woda w miskach zamarza w ciągu 15 minut…

Wpadliśmy na bardzo fajny pomysł, jak zabezpieczyć każdy kojec od frontu. Taki patent, który zatrzyma ruch powietrza, a zarazem nie zasłoni psom widoku i nie znajdzie się w ich zębach. Chcemy zamontować na froncie każdego boksu przezroczyste falowane płyty PVC. Dzisiaj wszystko wymierzyliśmy, wyceniliśmy, no i niestety jest to spory wydatek.

Kojców jest 16, każdy od frontu podzielony jest na dwie części zbudowane z krat. Jedna część to drzwi wejściowe o szerokości 70 cm, druga część jest szeroka na 90 cm, ich wysokość to około 160 cm. Potrzebujemy więc 16 płyt 70×160 i 16 płyt 90×160. Sprawdziliśmy i koszt jednej płyty to 37 zł (mają standardowe wymiary 90×200, więc będzie trzeba podocinać, a z obciętych kawałków zrobić zabezpieczenie na boki kojców), ale spróbujemy znaleźć tańszą opcję. Niemniej czasu mamy bardzo mało i powinniśmy w pierwszej kolejności myśleć o dobru zwierzaków. Dlatego na dzień dzisiejszy potrzebujemy 32 płyt PVC x średnio 37 zł – jest to koszt około 1184 zł. Dla nas w tym momencie nieosiągalny.

Te niecałe 1200 zł to wpłata 12 zł od 100 osób, albo 30 zł od 40 osób. W przeliczeniu na jednostkę jest to koszt do przyjęcia, jednak dla nas – w obliczu comiesięcznych wydatków na funkcjonowanie Ośrodka, karmę, leki, leczenie – jest to ogromne obciążenie, na które po prostu nie mamy funduszy. To jest ten moment, kiedy musimy poprosić Was o pomoc – inwestycję w nasz Ośrodek i zwierzaki, które w nim przebywają. Dzięki wpłacie kilkudziesięciu złotych przez kilkadziesiąt osób  im będzie znacznie cieplej, a my będziemy spali spokojniej.

Jeśli możecie, wpłaćcie chociaż 10 zł – to już bardzo duża pomoc:

FUNDACJA NIECHCIANE I ZAPOMNIANE – SOS DLA ZWIERZĄT
BANK PKO BP 22102034080000490201742246
z dopiskiem „ciepełko w kojcach”

Dla przelewów z zagranicy:
Kod SWIFT: BPKOPLPW
Nr Konta: PL22102034080000490201742246

lub za pośrednictwem PayPal: natalia@fniz.pl (mail, na który zarejestrowane jest nasze konto)

Dziękujemy!