Przed nami wyczekiwany z niecierpliwością, szczególnie przez dzieci, świąteczny czas pełen rodzinnych spotkań, radosnej atmosfery i dawania prezentów.
Pragniemy by prezenty, którymi obdarowujemy bliskich były wymarzonymi, ciekawymi, niepowtarzalnymi – dlatego pewnie w tym czasie w wielu domach pojawia się nowy mieszkaniec – zwierzak.
Znając minusy i plusy posiadania czworonoga oraz tragiczną sytuację wielu niechcianych i zapomnianych zwierząt apelujemy do Państwa o powściągliwość i rozwagę w kupowaniu i dawaniu innym żywych prezentów – niestety w wielu przypadkach oznaczają one chwilową radość a potem głównie kłopot, zmartwienie i w najbliższej przyszłości tragedię niczego niespodziewającej się żywej istoty!
Rozkoszny szczeniak, słodki kociak, puszysty króliczek – to najczęstsze niechciane bo nieprzemyślane prezenty, które jak tylko opadnie świąteczna atmosfera, często trafiają do schronisk dla bezdomnych zwierząt, wracają do sklepów bądź znajdują się na ulicy, gdzie głównie zimą nie mają szans dać sobie rady same.
Dawanie zwierzątka w prezencie to najgorszy z możliwych pomysłów! W ferworze świątecznych zakupów nie pamiętamy bowiem, że:
– wprowadzenie do domu zwierzęcia musi być przemyślane, przedyskutowane ze wszystkimi członkami rodziny, których należy uświadomić o odpowiedzialności jaka od tej chwili będzie na nich ciążyć
– posiadanie zwierzęcia to głównie obowiązki, dawanie go w prezencie dziecku obiecującemu opiekowanie się nim to przejaw nieodpowiedzialności, żadne dziecko nie sprosta bowiem wszystkim ciążącym na właścicielu zwierzęcia obowiązkom, takim jak karmienie, wyprowadzenie na długie spacery, prowadzenie na wizyty do weterynarza, obdarzanie wymaganym przez żywą istotę, w zależności od jej potrzeb, zainteresowaniem, wolnym czasem właściciela, odpowiedzialnym wychowaniem, szkoleniem niezbędnym dla wzajemnych harmonijnych stosunków między zwierzęciem a człowiekiem
– posiadanie zwierzęcia wiąże się z wydatkami do końca jego życia! Obdarowując kogoś zwierzęciem zobowiązujemy go do wydawania pieniędzy na jedzenie, niezbędne szczepienia, leczenie i akcesoria
– w zależności od gatunku zwierzę żyje od 3 (gryzonie) do nawet 80 lat (żółwie), kupując je zobowiązujemy jeśli nie „skazujemy” obdarowanego do zapewnienia mu opieki do końca życia zwierzęcia
– zdarza się, że nie mając wcześniej do czynienia z danym gatunkiem zwierzęcia nie wiemy, że mamy uczulenie na jego sierść czy wydzieliny ciała, należy upewnić się, że mieszkanie z danym zwierzątkiem jest bezpieczne zarówno dla domowników jak i dla niego
– słodkie szczeniacki rosną często do dużych rozmiarów, ponadto nie ma zwierzęcia, które rosnąc, liniejąc, ucząc się życia w domu, denerwując się bądź przesadnie ciesząc nie spowodowałoby jakiejś straty: nie zniszczyło mebli, nie nabrudziło, nie skaleczyło nieuważnego człowieka.
Z uwagi na powyższe wprowadzenie do domu zwierzęcia nie może być nieprzemyślane, nagłe, zaskakujące osoby, które będą się nim zajmować!
Należy brać pod uwagę warunki mieszkaniowe, rodzinne, finansowe obdarowanego, jego preferencje, wiedzę na temat danego gatunku zwierzęcia, zdrowie i odpowiedzialność wobec żywego stworzenia oraz chęć zajęcia się nim. Należy upewnić się, że dawane w prezencie zwierzę czeka dobre, bezpieczne życie do końca jego dni.
Dawanie w prezencie zwierzęcia bez uzyskania powyższej wiedzy, bez pewności czy obdarowany nim człowiek dobrze się nim zajmie, z założeniem, że w razie problemów można zwierzę oddać/wyrzucić TO OKRUCIEŃSTWO wobec niego.
Święta Bożego Narodzenia to czas radości, miłości i przebaczenia. W imię tych pięknych idei pamiętajmy nie tylko o naszych bliskich, otwórzmy serca także dla innych istot, ludzi i zwierząt i próbując zrozumieć ich potrzeby, nie działajmy bezmyślnie skazując żywe, niewinne istoty na cierpienie, nieodpowiedzialną opiekę i krzywdę. Jeśli posiadanie zwierzaka zostało przemyślane i zaplanowane już wcześniej, to na Gwiazdkę podarujmy bliskiej osobie książkę np. na temat wychowania i opieki nad szczenięciem czy króliczkiem, a po zwierzaka wybierzmy się gdy już wszystkie świąteczne emocje opadną.
Tekst opracowała: Kalina