Takie zakończenia kochamy najbardziej. Poznaliśmy ją jako wychudzoną do granic możliwości starszą sunię, którą toczyły wszystkie choroby i dotknęły wszystkie nieszczęścia świata naraz. Zagłodzenie, problemy żołądkowe, biegunka, ropomacicze, fatalne wyniki krwi. Lekarze nie dawali jej większych szans, byli bardzo ostrożni, ale starali się ze wszystkich sił, by ją uratować. Nagle nastąpił przełom – Agatka zaczęła jeść, była bardziej pogodna, wyraźnie lepiej się czuła. Spotkało ją podwójne szczęście, bo właśnie wtedy zjawił się ktoś, kto zdecydował się zaopiekować nią na resztę jej życia.
Agatka jest już szczęśliwa, spokojna o każdy następny dzień. Po tylu latach ma prawdziwą i kochającą rodzinę, jest zadbana i pielęgnowana. Takich zakończeń życzymy każdemu z naszych podopiecznych… 🙂
Te zdjęcia szczęśliwej Agatki są dla wszystkich, którzy tak szybko i hojnie zareagowali na nasz apel o pomoc finansową w jej leczeniu. Dziękujemy Wam, to także Wasz sukces 🙂