Suczka w typie west znaleziona właśnie w takim stanie. Nie ma sensu o nim opowiadać, bo jakie ma dredy każdy widzi. Macie za to okazję zobaczyć, co było pod nimi. Jak bardzo gotuje się skóra pod skorupą z włosów zeschniętych z błotem. Jakie na jej powierzchni tworzą się rany i jak trudno pod nimi zauważyć dziury takie jak ta w łapie.

Jak widzicie, po wygoleniu sunia okazała się być – delikatnie mówiąc – nieco zbyt okrągła. Nie jest w ciąży. Okazało się, że ma zespół Cushinga, który nieleczony naraża psa na rozwój najcięższych chorób. Co więcej, powoduje otyłość brzuszną, bardzo złe samopoczucie u psa, apatię i słabość mięśniową. Pies tak ciężko chory powinien mieć zapewnione nie tylko przyzwoite warunki, ale i troskliwą opiekę, bo w każdej chwili jego stan może ulec pogorszeniu. Ona tego nie miała. Była zdana tylko na siebie.

Sunię nazwaliśmy Frajda i mamy nadzieję, że właśnie ta radość życia w końcu zagości na jej pyszczku. Póki co jest bardzo słaba, ale już prezentuje typowy dla terrierów psi uśmiech. Niedługo będzie do adopcji.

—
Diagnostykę, leczenie i utrzymanie Frajdy sponsoruje 1% – najprostsza forma pomocy podopiecznym naszej fundacji. Przekaż go nam w tym roku, by w przyszłym razem z nami ratować kolejne istnienia.
KRS 0000265877
http://niechcianeizapomniane.org/jedenprocent/