Szogunek błąkał się na jednym z łódzkich rynków w Łodzi trzy dni. Wydawało się że zaginął – wystrzyżone łapki i mordka, tusza też niczego sobie. Najpierw wzięłam psiaka za dziwnego pudelka, ale znawczynie rasy z dogomania.pl szybko mnie oświeciły, że to grzywacz. Szogunek ma ok. 6-8 lat, jest przemiły i bardzo grzeczny. Niestety prawdopodobnie nikt go nie szuka – zero odzewu na ogłoszenia w prasie i w internecie. W Łodzi jest sporo pseudohodowców rozmnażających psy tej rasy, dlatego jest wysoce prawdopodobne, że Szogun został porzucony z względu na wiek, może nie chciał już kryć suk, a może nie może już być ojcem, co dla pseudohodowcy oznacza brak zysku, wniosek jest prosty – psa trzeba się pozbyć. I pewnie tak zrobił.
Tak więc Szogunek szuka nowego, kochającego domu, kontakt: 502 284 795