Birma
- Płeć: pies
- Rozmiar: mini
Birma jest 3-letnią słodką kotką. Typowy dachowiec maści pręgowanej. Mimo że jest już dorosła nie jest duża, to taka kocia drobinka. Najprawdopodobniej całe swoje życie spędziła na jednym z łódzkich podwórek. Była chuda, zapchlona i zaniedbana. Jeśli nawet ktoś ją dokarmiał to były to kości od kurczaka… Ewa-Kelko zaczęła ją dokarmiać. W końcu kicię złapała i zawiozła na sterylizację. Od tego czasu kotka jest u mnie.
Dała się poznać jako niezwykle kochany kot. Świetnie dogaduje się z innymi przedstawicielami swojego gatunku. Bardzo lubi pieszczoty i dobre jedzonko. W końcu tego brakowało jej przez całe życie…. Teraz czeka na swojego człowieka… Szukamy dla niej prawdziwego miłośnika czystej krwi dachowców.
Birma znalazła nowy dom!
15.09.2009
Niestety, przegraliśmy walkę o zdrowie Birmusi.
Nasza koteczka jest za Tęczowym Mostem. Grzeje się przy kominku (tym, który planowaliśmy, chociaż nie zdążyliśmy dla niej zbudować). Nic jej już nie boli, nie cierpi, na pewno jest spokojna.
Mamy nadzieję, że chociaż tą końcówkę swojego (za krótkiego!) życia spędziła szczęśliwa najpierw u Tusi, potem u nas. Dziękujemy Fundacji, Tusi, lekarzom i wszystkim zaangażowanym w pomoc dla nas i Birmy w obliczu jej choroby.
Z każdym zwierzaczkiem, którego żegnamy wyrywa się kawałek serca… Z Birmą został kawałek naprawdę pokaźny…
Żegnaj, kocia kruszynko. [*]
Daniel