Kropeczka
- Płeć: suka
- Rozmiar: mała
Mam na imię Kropeczka. Nikt mnie nigdy nie chciał. Nikt nigdy nie kochał. Czułam się odrzucona, niechciana. Dzień płynął za dniem a ja czekałam na miłość. Marzyłam o dniu kiedy skończy się ten okropny zły sen… Starałam się nikomu nie przeszkadzać, skulona cichutko czekałam… Ale i tak przeszkadzałam. Przeganiana z kąta w kąt poddałam się, przestałam wierzyć, że moje życie się zmieni. Że ktoś mnie pokocha. Ale co to jest w ogóle miłość? Chciałam stać się niewidzialna. Bałam się. Aż pewnego dnia przyjechała do mnie jakaś Pani. I nie chciała mi zrobić krzywdy. Ale i tak bardzo się bałam. Wzięła mnie troskliwie na ręce. Potem pojechałam samochodem do dziwnego miejsca. Nie wiem co się dzieje. Ale wiem, że jest ciepło. Mam miseczkę z jedzonkiem i wodą. Tylko ludzie jacyś dziwni… nie przeganiają… tylko chcą przytulać… boję się bardzo, ale może im zaufam?
Sunia została zabrana ze wsi, gdzie się błąkała. Prawdopodobnie już od narodzin była niechciana. Nie poznała człowieka z dobrej strony dlatego jest troszkę wystraszone. Okazuje to całym swoim ciałkiem i oczkami. Na szczęście znalazła się osoba, której los suni choć troszkę nie był obojętny. Poinformowano Edytkę, a ona zapragnęła pomóc. Zabrała sunię i już nie pozwoli jej skrzywdzić. Razem nie pozwolimy. Sunia musi poznać, co to znaczy być czyimś najlepszym przyjacielem. Co to znaczy być bezpieczną, szczęśliwą… sunia niedługo będzie szukała domku, ale potrzebuje trochę czasu aby oswoić się z zupełnie nową sytuacją w jej życiu.
Kropeczka robi wielkie postępy – potrafi już chodzić na smyczy i nie brudzi w domu. Akceptuje inne zwierzaki, w tym koty – choć na początku jest nieśmiała. To prawdziwa drobinka – waży tylko 6 kg. Jest odrobaczona i zaczipowana, zaszczepiona oraz wysterylizowana.
17.06.2010 Kropeczka zamieszkała w Brzegu :)))
Wirtualną opiekunką była Anna Jóźwiak – serdecznie dziękujemy!