Nikt z nas nie wybiera miejsca ani daty urodzenia, koloru skóry, czy płci. W przypadku zwierząt jest tak samo. Ten pies niestety nie miał wpływu na to, w jaki sposób potoczy się jego życie od dnia, kiedy w brzuchu swojej mamy był malutkim zalążkiem. Urodził się po to, by najprawdopodobniej życie spędzić na łańcuchu i być psem obronnym, mimo że jego temperament można przyrównać do niewinnego szczeniaczka, który ledwo stawia pierwsze kroki, a w głowie mu tylko zabawa i psoty.
Ten pies to Ozzy. Jest uroczym, kochanym młodzieniaszkiem, którego wręcz rozpiera energia, a „uśmiech” nie schodzi mu z pyska.
Świetnie dogaduje się z innymi energicznymi psami, ładnie chodzi na smyczy i robi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę człowieka.
Dla niektórych ludzi jego wygląd może budzić niepokój, ale zaufajcie nam – w ciele tego psiaka nie ma miejsca na wrogość i agresję.
W tym tygodniu przejdzie zabieg kastracji i po zagojeniu ran będzie mógł opuścić nasz ośrodek adopcyjny, by zyskać dom, którego wcześniej nikt mu nie podarował.
Czy znajdzie się ktoś, kto odmieni los Ozzy’ego i wymaże wspomnienia po odciśniętym na szyi łańcuchu?

Obowiązuje procedura adopcyjna. Wypełnioną ankietę ( http://niechcianeizapomniane.org/…/ANKIETA-PRZEDADOPCYJNA-P… ) prosimy odesłać na mail: magda.bakowicz@fniz.pl
W razie pytań prosimy dzwonić pod numer 604219072.