Agatka – kiedy suczka już się wysłuży…

image015Kilka dni temu wspominaliśmy, że jest taka Agatka i że mamy nadzieję, że przeżyje przez weekend. Przeżyła. Wygląda jak żywcem zabrana z obozu koncentracyjnego, ale żyje…

Przypomnijmy jak to było z Agatką. Sunia ma 13 lat, a wiele lat temu została zakupiona przez ostatnią właścicielkę w celach – niespodzianka – zarobkowych. Nietrudno się domyślić, że sunia miała rodzić jak najwięcej dzieci, które miały przynosić jak najwięcej pieniędzy. I rodziła – raz, drugi, trzeci. W końcu okazała się bezużyteczna, starzała się w oczach i potrzebowała coraz więcej uwagi. Tego już ostatnia właścicielka nie mogła jej zapewnić.

Agatka trafiła do „Oaza” Przychodnia dla zwierząt w takim stanie jak widać na zdjęciach. Blada, koszmarnie wychudzona, o papierowej skórze, do tego zarobaczona i z zaawansowanym ropomaciczem. Wymaga natychmiastowego zabiegu, którego niestety, ze względu na tragiczny stan ogólny i bardzo kiepskie wyniki krwi, lekarze nie mogą przeprowadzić. Agatkę dręczą wszelkie dolegliwości – zapalenie uszu, robaki, kamień nazębny, wypływ z pochwy i biegunka. Do tego przez pierwsze dni sunia nie chciała jeść, lekarze odżywiali ją kroplówkami. Po weekendzie widać minimalną poprawę i pojawił się też nieśmiały apetyt.

Co teraz z Agatką? Przeżyła najgorsze chwile, ale wciąż jest bardzo słaba i zbyt wycieńczona, by móc poddać ją zabiegowi. Ten z kolei powinien odbyć się jak najszybciej, bo z ropomaciczem nie wolno czekać. Wszyscy czekamy i liczymy na cud. Agatka przebywa w Oazie pod troskliwą opieką, dostaje leki, kroplówki i próbuje wydobrzeć.

Przede wszystkim prosimy o zaciskanie kciuków za Agatkę – by dała radę. Gdybyście jednak zechcieli wesprzeć nas także finansowo w tej walce, nie zapominajcie o nas. Jesteśmy w krytycznej sytuacji finansowej, a jednak robimy wszystko, by nie wstrzymywać przyjęć kolejnych zwierzaków, takich jak Agatka.
Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą pomoc finansową i wpłaty na konto:

FUNDACJA NIECHCIANE I ZAPOMNIANE – SOS DLA ZWIERZĄT
22 1020 3408 0000 4902 0174 2246
z dopiskiem „Agatka”

Możecie także nas wspomóc poprzez PayPal, który zarejestrowany jest na mail:
natalia@fniz.pl

Ponadto, Agatka potrzebuje teraz łatwo przyswajalnej i lekkostrawnej, a zarazem odżywczej i wysokokalorycznej karmy typu Royal Canin Convalescence lub Gastro Intestinal (lub zamienniki innych firm). Jeśli macie w domu niewykorzystaną karmę tego typu, lub wolicie wspomóc Agatkę rzeczowo, prosimy o podrzucenie lub wysłanie karmy do nas (92-761 Łódź, Malownicza 82) lub bezpośrednio do Przychodni Weterynaryjnej Oaza (92-207 Łódź, Józefa 13),

A jeśli chcelibyście wiedzieć coś więcej, napiszcie do nas na priv, a dokładniej przedstawimy sytuację Agatki.
No i zaciskajcie te kciuki…