Kiara (przeze mnie zwana Dobcią) - wystraszona dobermanka znaleziona przez Kaję i Jarka, jest już w nowym domku! Suczka przebywała u mnie około dwóch tygodni. W tym czasie nauczyła się załatwiać poza domem, zrobiła postępy w chodzeniu po schodach, otworzyła się na świat i ludzi, a nawet szalała jak naprawdę szczęśliwy pies, z czego jesteśmy z mamą bardzo dumne! W sprawie Kiary było dużo telefonów - wiadomo - młody, "rasowy" pies. Kaji od razu przypadła do gustu młoda dziewczyna. Mnie także bardzo się spodobała jako przyszła potencjalna właścicielka Dobci. Kaja... Czytaj dalej...
Rottek jest bezdomny od dwóch lat. Zostawił go właściciel, który nie poradził sobie z chorobą psa. Wstępna diagnoza wskazywała na to, że psiakowi nie można pomóc...i tak przez dwa lata pies czekał na cud. W ostatnich dniach dostaliśmy informację o tym psiaku. Pojechaliśmy...i to co zobaczyliśmy przeszło nasze najśmielsze wyobrażenia. Pies, któremu z gałek ocznych wyrastają kępy sierści!!!... Czytaj dalej...
Zapraszam serdecznie na trzeci już odcinek cyklicznego programu o naszej Fundacji. Przedstawiamy w nim czworo naszych podopiecznych: Noska, Szarotkę, Arię oraz Rockyego. Mam nadzieję, że nie jedno serce zostanie uwiedzione przez nasze psiaki i po tym filmie telefony w sprawie adopcji będą się urywać :) Materiał publikujemy dzięki uprzejmości telewizji OTVM... Czytaj dalej...
W dniu dzisiejszym uruchomiliśmy możliwość dokonywania darowizny na rzecz Fundacji za pomocą serwisu AllPay. System obsługuje wiele kanałów płatności, w tym płatność kartami kredytowymi oraz uproszczonymi przelewami z najpopularniejszych w Polsce banków umożliwiających zarządzanie kontem przez internet. Mam nadzieję, że ułatwi to wielu osobom przekazywanie darowizny na rzecz Fundacji, szczególnie tyczy się to osób z zagranicy - z użyciem karty kredytowej będą mogli bezpiecznie i szybko przekazać wsparcie, bez konieczności ponoszenia sporych kosztów obsługi... Czytaj dalej...
Dziś mamy przyjemność zaprezentować drugi odcinek naszego cyklicznego programu "Niechciane i Zapomniane" pod tytułem "Pseudohodowcy". W tym ocienku prezentujemy również znajdującą się pod naszą opieką suczkę Pusię. Materiały publikujemy dzięki uprzejmości telewizji OTVM... Czytaj dalej...
Już możecie zobaczyć i internecie pierwszy odcinek programu "Niechciane i Zapomniane" realizowanego przez telewizję OTVM Ret-Sat1. Dziękujemy serdecznie telewizji OTVM Ret-Sat1 za stworzenie programu oraz za możliwość jego prezentowania w internecie. Zapraszamy do oglądania i komentowania :]... Czytaj dalej...
W dniu dzisiejszym napisał do nas twórca strony www.psyimy.pl z pytaniem, czy może zamieścić informacje o naszej Fundacji w nowo powstałym dziale tego serwisu. Oczywiście wyraziliśmy zgodę, i już dziś powstał artykuł o nas, który możecie przeczytać TUTAJ. Dziękujemy autorom portalu za zauważenie naszej działalności i umieszczenie informacji o nas w serwisie. Odwiedzających naszą stronę zapraszamy również na portal:... Czytaj dalej...
Przy okazji trasy do weterynarza z "naszym" dziaduniem Hassanem, który okazał się Alfem i szczęśliwie wrócił do właściciela, na poboczu bardzo ruchliwej drogi z Łodzi do Poddębic, napotkaliśmy ją...przerażoną, prawdopodobnie wyrzuconą z auta, wychudzoną dobermankę. Sunieczka była na tyle nieufna, że łapanie tej bidy zajęło nam 3 godziny. Już myśleliśmy, że nie damy rady, sunia zjadła wszystko co mieliśmy dostępne na tą chwilę w samochodzie i dalej nie miała ochoty podejść na odległość możliwą do złapania.... Czytaj dalej...
Ostatnio coraz częściej otrzymujemy telefony dotyczące katowanych zwierząt. Rocky to jeden z nich, pies niekochany, pies niepotrzebny...pies do bicia. "Właściciel"chyba od zawsze traktował Rockyego jak zbędną rzecz...z czasem Rocky stał się na tyle niewygodny, że "obrywał" za każdym razem gdy tylko prosił o pieszczoty. O codziennych posiłkach zapomniał, o spacerach tym bardziej. Był zamykany w czterech ścianach mieszkania na kilkadziesiąt godzin...ale był dzielny..nie nabrudził..wstrzymywał...bo wiedział, że jeśli nie da rady, kolejne ciosy spadną na jego wychudzone... Czytaj dalej...
Po dość długo przeciągającym się tymczasie u moich rodziców, w środę Finka wybrała się w długą podróż na Mazury. Najpierw przywieźliśmy ją z domu rodziców niedaleko Jeziorska do Łodzi. Dalej ze znajomym nowej Pani pojechała do Warszawy, gdzie przebywała do piątku. W piątek wyruszyła w dalszą podróż, do nowego, docelowego domu. Z relacji nowej właścicielki wiemy, że powoli zaczyna się aklimatyzować (czytaj: zaczyna wszystko obgryzać, zjadać kapcie itp). To kochana psina, a jej ulubionym zajęciem jest bieganie za kamyczkami i znoszenie ich do domu. Jest w... Czytaj dalej...