Pożegnania

Nosek

Nosek, nasz ukochany pies. Bardzo trudno o nim napisać coś jeszcze. Mamy wrażenie, że wszystko już zostało powiedziane. A on nie znajduje domu. Dlaczego? To pytanie zadajemy z nadzieją, że wszyscy Państwo włączą się w te rozważania i pomogą nam na nie odpowiedzieć. Każda wizyta w schronisku jest dla nas niewyobrażalnym przeżyciem. Tysiące oczu wpatruje się w nas z nadzieją...

Canon

Drogi człowieku, przyjacielu mój!!! Czy wiesz ile nas jest? Czy Wy ludzie, wiecie o naszym istnieniu? O naszym życiu w zakamarkach i na zapleczach odległych i zapomnianych przez wszystkich schroniskowych boksów? O naszej samotności, rozpaczy, nędzy i ogromnej tęsknocie za utraconym domem? O tym, że się boimy, jesteśmy często głodni, brudni, że miesiącami i latami nie oglądamy...

Niuniek

Starość nie zawsze jest "złotą jesienią" życia. Starość może być okrutna, samotna, nieszczęśliwa. Starość nie jest mile widziana, starość jest odpychana i spychana, ale starość dotyka każdego, a raczej tych szczęsliwców którzy jej dożyją. Takim szczęsliwcem jest mały, szary piesek o wdzięcznym imieniu PUZON. Puzonik oddany do schroniska w jesieni swojego zycia umierał...

Bella

Eutanazja, to wyjście ostateczne. Mozna ją być może zaakceptować gdy istota zyjąca i czująca da na to przyzwolenie. Pojawia się pytanie, jak to określić w stosunku do zwierząt. One nie mówią, ale ...... dają sygnały. Takie sygnały śle Bella. Sunia, która dwa lata cierpliwie czekała w schronisku, aż ktoś ją dojrzy, byc może pogodziła sie ze śmiercią, a raczej powolnym...

Jadźka

12.2006 Babulinkę zobaczyłam w pawilonach..cały czas leży zwinięta w kłębuszek, tak bardzo boi się większych psiaków, jej wspólkatorów... W schronisku nie ma szans na adopcje a widać że malutka kompletnie się poddała. Leży tak tylko , wtula malutki nosek w ogonek..i czeka....tylko na co??? Babulinka już w domku tymczasowym:) Bardzo sympatyczna grzeczna suńka:)...

Pirosław

Plany..plany..plany....jeden telefon i plany runęły. Dzwoni Hania ze schronu, facet przyprowadził jamnika, baaaardzo starego jamnika, facet zgodził się psiaka przetrzymać do czasu znalezienia domku...złudne nadzieje...wyszedł z psem...i przywiązał go do siatki przy przystanku pod schronem...długo się nie zastanawiając psiak przyjechał do mnie...na tymczas... Pirosław nasz kochany...

Eleonorka

Cicha i subtelna koteczka jak Eleonorka nie pasowała do miejsca, w którym przyszło jej żyć. Stado półdzikich kotów, które rezydowało w miejscu jej zamieszkania, nie dopuszczało jej do misek, przeganiało ją. Kotka zaczęła szukać pomocy u ludzi, którym kiedyś musiała ufać. Chodziła za paniami spacerującymi z psami, czekała na nie pod sklepem, przybiegała na ich...

Drobinka

Drobinka pożegnała się z tym światem w marcu 2014 roku. Spędziła siedem wspaniałych lat u Ani. Malutka sunia ok. 3 letnia. Oddana przez właścicieli. Nie przyjmuja psów od osób prywatnych, ale chłopak, który byl z dziewczyna, ona się wahała czy to zrobic, zagroził, że i tak wywali ja na ulicę. Sunieczka jak wejdzie do budy to nie wychodzi przez kilka dni, a jak wyjdzie to nie...

Mysia

Mysia to 8-miesięczna koteczka, która trafiła do nas już dawno temu jako maleńkie kocię wraz ze swoją siostrą Pysią i mamą Jasną. Ślicznie kociaki błyskawicznie znalazły domy, jednak Mysia niedawno do nas wróciła, po pół roku od adopcji... Szkoda czasu na to by pisać o tym dlaczego tak się stało. Mysia jest przyjazną koteczką, potrafi również dogadać się z innymi...

Keksik

Nie wiem, w jaki sposób trafił na nasze osiedle, czy przywędrował sam i nie miał już siły iść dalej, czy też, co zdarza się coraz częściej, został tu porzucony. Widywałam go ciągle w tym samym miejscu, niedaleko mojego bloku, siedzącego lub leżącego nieopodal krzaków, które stały się jego schronieniem. Wraz z sąsiadami zanosiliśmy mu jedzenie, podchodził do miski...

Samuś

Pies, który nigdy nie wychodzi z budy. Jest w boksie z malutkimi psami i jest przez nie tak czy siak zaszczuty. Radzi sobie na tyle, by nie zostać zranionym czy zagryzionym, ale co to za życie? W schronisku nie ma dla niego miejsca - skoro kilkunastoletni malutki piesek jest w stanie go zdominować... ____ Samuś został adoptowany ze schroniska przez Kasię i jej mamę i tym samym...

Tajga

Dziesięcioletnia sunia, mix owczarka niemieckiego o tajemniczym i wymownym imieniu - Tajga ze smutkiem w oczach czeka na dom. Śpieszmy się, nie ociągajmy, dajmy tej uroczej suni szansę. Tajga może nie przeżyć zimy. Jest coraz chudsza i bardziej zagubiona. Musi mieć podawane lekarstwa wspomagające pracę trzustki, co w warunkach przepełnionego schroniska nie jest mozliwe. Tajga...

Nestor

..Stary ale nie tak stary zeby nie chciało mu sie żyć pies, ktory mieszka w zwierzetarni. Psa pamietam gdy był w boksach na tzw. nowych. tam nie wytrzymywał, bo warunki zimna juz nie dla niego. Jest dość słaby i niedożywiony. Dosyć kiepsko widzi, ma dość sztywne łapy. Nie jestem lekarzem ale myślę że był w kiepskich warunkach i po prostu potrzebny mu dobry dom i ciepły kąt....

Rex

Z godnością i cierpliwością znosił ciężkie warunki w jakich znalazł się z niewiadomych dla niego powodów. Był w schronisku ponad rok. Było trudno, ale to nic w porównaniu z tym co wydarzyło się w miarę upływu czasu. Zachorował. Bardzo spuchły mu łapy, jednakże on nie prosił o pomoc, cierpliwie czekał, aż ktoś spostrzeże jak bardzo cierpi. Diagnoza została wkrótce...

Łatka

Łatka jest nie pierwszym i nie ostatnim kociakiem, którego znaleziono na ulicy. Nie mamy wątpliwości co do tego, że Łatka w swoim dotychczasowym, jakby nie patrzeć krótkim życiu miała już dom- bardzo dobrze jak na bezdomne dotychczas zwierzę zna człowieka i domowe obyczaje. Jak każdy kociak Łatka uwielbia się bawić, spędza wiele czasu na bieganiu, poznawaniu nowych miejsc i......

Urzędnik

Rudy pożegnał się z tym światem w sobotę 22 marca 2014 roku. Nigdy nie został adoptowany, ale miał wspaniałe życie i prawdziwy dom u Moniki i Krzyśka, którym serdecznie za to dziękujemy. Psiak został znaleziony ‎13 sierpnia 2010 w godzinach wieczornych na ul. Urzędniczej w Łodzi. Leżał w jednym miejscu minimum 3 godziny, nie chciał chodzić ani poruszać się. Obawialiśmy...