Shelly
Shelly przyjechała do nas ze schroniska w Dniepropietrowsku na Ukrainie. Jest wielką szczęściarą, bo przeżyła wojnę. Jest na tym świecie zaledwie od kilku miesięcy, ale już poznała go od najgorszej strony. Wie czym jest głód, strach, bezdomność, ból... Mamy nadzieę, że szybko zapomni o piekle, jakie przeżyła. Cudownie łagodna i uległa, przy tym niezwykle radosna sunia....