Sunia, jej szczenięta i parka azjatów dochodzą do siebie w klinice po odebraniu z gospodarstwa rolnego w Zimnej Wodzie pod Zgierzem. Są pod stałą obserwacją weterynaryjną i mają się dużo lepiej, ale wciąż długa droga przed nimi. Owczarki potrzebują wielu tygodni, by przybrać na wadze, sunia z maluchami – by zaufać człowiekowi i przestać się bać ludzkiej ręki. Im szybciej znajdą opiekunów, tym lepiej dla nich. Szukamy domów tymczasowych.