Dziadzia vel Muminek


  • Płeć: pies
  • Rozmiar: mini

Muminek – pies, który zna świat od jego najczarnejszej strony. Do 10. roku życia mieszkał w schronisku. Poznał, czym jest głód, strach, odrzucenie i przejmujące zimno. I nagle światełko nadziei – został adoptowany. Z kilkuset psów ktoś wybrał właśnie jego. Pierwszy raz w swoim smutnym życiu poczuł się wyjątkowy. Chciany.
Szczęście Muminka nie trwało długo. Został wyrzucony. Znowu zawiódł go człowiek. Już zawsze będziemy zadawać sobie pytanie: kto może być tak perfidny i bezlitosny, że najpierw lituje się i daje psu dom, a później go z tego domu wyrzuca?
Muminek od wakacji mieszkał w krzakach na jednym z łódzkich osiedli, dokarmiany przez dobrych ludzi. Dopóki noce były ciepłe, jakoś dawał sobie radę. Ale teraz łapią mrozy. Muminek w coraz gorszym stanie, coraz bardziej wycieńczony. Nie mógł dłużej mieszkać w krzakach. Zabraliśmy go tuż przed najzimniejszą dotąd nocą, której by nie przeżył.
Już w samochodzie okazał się psem idealnie spokojnym, grzecznym i opanowanym. Wiek robi swoje, przeżycia też.
Muminek miał schroniskowego czipa, stąd wiemy, że miał dom. Rozmawialiśmy z jego „właścicielką”. Powiedzieliśmy, że znaleźliśmy jej psa. Ona nawet go nie szukała. Nie chciała go z powrotem.
Dlatego Muminek zostanie pod nasza opieką. Nie oddamy go nikomu, kto go skrzywdzi po raz trzeci – on by tego nie przeżył. To dostojny pies, który wciąż ufa ludziom. Chwilami patrząc na niego ma się wrażenie, że jest mądrzejszy od człowieka.

Muminek odnalazł swoich ludzi w Niemczech!

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: