Klara


  • Płeć: kocica
  • Rozmiar: mała

Zgłoszenie dotarło do mnie przez moją małą latorośl, która dzielnie idzie śladami szalonej mamusi i wciąż wynajduje w zasięgu swego wzroku, coraz to nowsze bidulce. Kociaki urodziły się przy bloku mojej mamy, Lilka akurat pojechała na weekend do babci i…odnalazła małe, chore kociaki.
Przyjechaliśmy sprawdzić czy przypadkiem moje pierworodne nie panikuje za nadto…nie panikowała. Kociaki były naprawdę w złym stanie, koci katar już rozwinięty, zaatakowane oczy, na szczęście z nosa tylko lekki wyciek.

I tak od miesiąca leczymy maluchy, codziennie zakraplając oczęta na przemian kropelkami oraz maścią z antybiotykiem. Lekarz mówi, że czeka nas jeszcze jakieś dwa tygodnie leczenia. Tak więc już zaczynamy szukać nowych domków dla łobuziar (wszytskie to dziewczynki).

Klara
Największy miziak z całej trójki. Uwielbia leżeć na kolanach, mruczy wtedy jak mały traktorek:) Spragniona kontaktu z człowiekiem. Nie nadąża za siostrami, woli spokój, głaskanko, nie w głowie jej szalone pościgi za ogonem siostrzyczki 🙂

Klarunia znalazła cudowny dom !!!!

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: