Lucjan


  • Płeć: pies
  • Rozmiar: mini

Nie wiemy i nie chcemy nawet myśleć co by się stało z tym psem, gdyby nie trafił na odpowiednią osobę w odpowiednim czasie. Miał szczęście wsiąść do tego samego autobusu, którym jechała akurat osoba z naszej fundacji. Przerażony Lucjan nie dość, że podróżował bez opieki, to jeszcze w autobusie bardzo źle się poczuł. Zaczął wymiotować, nie mógł znaleźć dla siebie miejsca.

Nikt mu nie pomógł, a wręcz przeciwnie. Pasażerowie zaczęli krzyczeć, wyganiać słaniającego się psa na ulicę, trącać nogą, by przypadkiem nie dotknąć tego, który przeszkodził im w podróży. A to przecież tylko mały pies, który potrzebował pomocy. Gdyby nie szybka interwencja jednej z naszych przedstawicielek, Lucjan prawdopodobnie zostałby siłą wyrzucony na bruk, pozbawiony jedynej szansy na uratowanie.

Pierwszym przystankiem w jego podróży, która odbyła się już nie autobusem, a taksówką, była klinika. Istniało podejrzenie, że psiak jest zatruty lub poważnie chory. Na szczęście najgorsze scenariusze zostały wykluczone, co nie zmienia jednak faktu, że Lucjan bardzo potrzebował pomocy.

To tylko mały piesek. Domowy, ułożony, wychowany z ludźmi, przyjazny do innych zwierząt. Jeden z milionów kundelków, których pełno na polskich ulicach. Pomimo ogłoszeń, nikt nie zgłosił się po niego. Nikt go nie szukał. W takiej sytuacji to my poszukamy kogoś dla niego. Lucjan nie ma dużych wymagań. Nie potrzebuje do szczęścia willi z ogrodem, a zadowoli się kochającymi ludźmi, którzy poświęcą mu trochę czasu i uczucia.

kontakt w sprawie adopcji:
604 172 408 lub 602 457 408
mail: jola@fniz.pl

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: