Pablo vel Malarz


  • Płeć: kot
  • Rozmiar: mały

Do lecznicy weterynaryjnej przywieziono małego kociaka całego pokrytego zaschniętą farbą. Czy wpadł do niej sam, czy też go wrzucono? Tego nie wiemy.

Maluch nie mógł się ruszyć ani nawet załatwić. Został uratowany w ostatniej chwili – jeszcze trochę i umarłby w ogromnych cierpieniach. Pod narkozą kociaczek został oczyszczony z farby, którą miejscami trzeba było wyrywać razem z futrem. Dochodzi do siebie i czuje się coraz lepiej.

Malarz ma dopiero 3 miesiące, a już zaznał bardzo wiele cierpienia od człowieka. Patrzy na niego ze strachem, oczekując najgorszego. Potrzebny mu ktoś, kto szybko zmieni jego podejście do ludzi i pozwoli mu cieszyć się swoim kocim życiem. Możemy zapewnić, że odda tej osobie całe swoje serce.

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: