Pewnie każdy z nas zna to uciążliwe uczucie kiedy pod skórę dostanie się nam kawałek drzazgi? A teraz wyobrażcie sobie, że w waszym ciele tkwi nie milimetrowa drzazga, tylko kilkucentrymentowe ciało obce. Tkwi długo bez możliwości usunięcia.
W takim stanie po wielotygodniowej tułaczce trafił do nas Patyk. Wymagał pilnej interwencji chirurgicznej. Z jego ciała lekarze wydobyli duże, kilkucentymetrowe kawałki gałęzi, które spowodowały silny stan zapalny i zakażenie organizmu oraz olbrzymi ból, uniemożliwiający normalne poruszanie się psiaka. W badaniu RTG stwierdzono również śrut w okolicy lewego stawu kolanowego.
Teraz Patyk żyje już bez bólu. W naszym ośrodku adopcyjnym czeka, aż skradnie czyjeś serce.
Póki co się poznajemy, ale już wiemy, że to przeuroczy i grzeczny piesek. Waży niespełna 10kg, ładnie chodzi na smyczy, utrzymuje czystośc w swoim boksie i bardzo zabiega o uwagę człowieka.
Zadbamy o to, żeby Patykowi zrekompensować to, przez co przeszedł.
Was natomiast prosimy o pomoc w opłaceniu faktury za jego leczenie
Wpłat można dokonywać na konto Fundacji Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt 22 1020 3408 0000 4902 0174 2246
lub za pośrednictwem https://pomagam.pl/leczeniePatyka