kotek chodził z rozwaloną lewą tylną łapą już od kilku dni. nie było jak go złapać, udało się dopiero dzisiaj.
łapaliśmy go przez pół nocy i dzisiaj od 7. w nocy wcale go nie było, pojawił się dopiero rano. schował się do budy, ale udało się go wyciągnąć i włożyć do klatki.
po 16 dopiero jesteśmy umówione w Sforze, do tej pory kotka zostanie u mnie na balkonie w klatce. trochę zjadł. ale ta łapka… zobaczcie na zdjęciach jest jeszcze gorzej, wygląda to strasznie. myślę, że nadaje się to wyłącznie do amputacji, a po niej, jak pewnie się domyślacie, nie da sobie rady sam na zewnątrz… będzie wymagał adopcji – na szczęście nie jest jakoś bardzo dziki, będzie można go spokojnie udomowić.
POMÓŻCIE, BO NIE WIEM CO Z NIM BĘDZIE PO OPERACJI!!
zbieramy fundusze na leczenie tego kociaka. pieniądze można wpłacać na to konto:
Fundacja Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt
BANK PKO BP
22 1020 3408 0000 4902 0174 2246
w tytule „achilles” (od zerwanego ścięgna achilesa)
więcej zdjęć i informacji na wątkach:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76827
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64174&postdays=0&postorder=asc&start=0