Faber jest przede wszystkim kochanym i wspaniałym psiakiem. Zdecydowałem się na znalezienie mu nowego domu z ciężkim sercem ale przede wszystkim dla jego dobra. Kiedy adoptowałem go ze schroniska miał 8 tygodni i ważył niecałe 2 kg, miał być jamnikiem na wyższych nóżkach. wyrósł na wspaniałego charta ale ja nie mam warunków na opiekę nad tak dużym psem.Widzę po nim że mieszkanie w bloku i spacery przed i po pracy mu nie wystarczają. On kocha biegać, bawić się a największa przykrością i kara jest leżenie w miejscu. Widzę ze on nudzi się w mieszkaniu gdzie nawet nie może się rozpędzić, na spacery jeżdżę z nim kilka kilometrów od domu żeby się wybiegał na otwartym terenie.

Jest bardzo mądry i sprytny,rozpoznaje osoby po imieniu. Lubi się bawić z dziećmi i innymi psami, nie przejawia wcale agresji. Pomieszkiwał z owczarkiem niemieckim u rodziny i bardzo mu towarzystwo odpowiadało, dużo nauczył sie od starszego psa. jest wytrenowany i bardzo szybko, z ogromnym entuzjazmem, uczy sie nowych rzeczy. Jest dosyć uparty i nie należy mu odpuszczać, gdyż potrafi doprowadzić, że całe życie kręci się wokół niego i np nie można poczytać, ponieważ on akurat chciałby się pobawić.
Na spacerach chodzi przy nodze, ze mną bez smyczy ale czasami trzeba mu przypomnieć żeby się cofnął, zwłaszcza kiedy złapie trop i sie zapomni.

W parkach i lasach biega luzem, nie mam problemu z przywoływaniem go. Oczywiście jak spotka inne psy od razu pobiegnie sie przywitać i pobawić ale po pierwszym gwiździe zazwyczaj wraca. Nie rzuca w pogoń za zwierzyną do lasu.

W domu zostaje sam i nie niszczy mebli. Wcześniej często robił mi bałagan przez zbieranie moich rzeczy i robienie z nich gniazda, teraz wyrósł z tego o ile zna miejsce w którym zostaje sam. Przed nieznanym sklepem czasami wyje gdyż boi się porzucenia.

Z charakteru nie jest hałaśliwy- szczekaniem reaguje na niepokojące odgłosy ale w uzasadnionych przypadkach. Lubi gości i jest bardzo niecierpliwy kiedy czeka aż ja sie przywitam, żeby mógł sam podbiec i poznać nowe osoby.

Uwielbia podróżować samochodem i uczucie „wiatru w pysku”;)

Nie wiem jak zachowuję się w stosunku do innych zwierząt, nie miałem okazji sprawdzić.

Chciałbym żeby znalazł kochająca go rodzinę z domem i ogrodem gdzie mógłby sie często wyszaleć a jestem pewien, że odda 2 razy więcej miłości. Uwielbia przytulać się, spać z głową na kolanach i lizać łokcie w ramach podziękowania za rzecz, która sprawiła mu przyjemność:)

Zastrzegam to nie jest pies do sporadycznego kontaktu- on musi być członkiem rodziny i spędzać czas z innymi psami- uwielbia to a psocił mi jedynie wtedy gdy zostawał długo sam i nie był wybiegany.”

Faber jest zaszczepiony, zaczipowany, nie jest kastrowany.

Paweł
609 109 209 (proszę najlepiej o smsa, oddzwonię)
jpavlo007@gmail.com