Ronja-potwornie skrzywdzona, przerażona sunia ze zlikwidowanego schroniska w Krzyczkach.

O schronisku w Krzyczkach-Pieniążkach pisano dużo. Jaki los ludzie zgotowali zwierzętom , można przeczytać na wielu serwisach internetowych. Były programy telewizyjne, artykuły w gazetach. W końcu schronisko zostało zamknięte…a los ponad 60 psów zawisł na włosku. Na szczęście niesamowte osoby prywatne oraz organizcję ropoczęły batalię o te, którym udało się przeżyć…o te ostatnie w historii tego schroniska…

Na forum dogomania wiele osób o OGROMNYCH sercach, ratuje te które tam zostały…te 60 istnień, które mają szansę na odmianę losu. Mają tą szansę do 15 lipca…potem muszą opuścić teren byłego schroniska…opuścić, ale gdzie?

Niesamowici ludzie poświęcają swój czas i pieniądzę aby ratować te które jeszcze zostały

I nam udało się pomóc jedne, wyjątkowo skrzywdzonej suni…dostała imię Ronja…”Ronja córka Zbójnika”…

Do Krzyczek pojechałyśmy po dwa psy, niestety z uwagi na stan psychiczny suni wzięłyśmy tylko ją, by dać jej maksymalny spokój.

chyba nigdy nie widziałam aż tak przestraszonego psa. Ronja nawet nie była dzika, ona zachowywała się jakby była w głębokim szoku, jak zwierzę, które widziało zbyt wiele i zbyt wiele rozumiało. gdy na siłę wyciągnięto ją z budy, chodziła przy ziemi i wyrywała się chcąc znaleźć miejsce, w którym się schowa i wszyscy o niej zapomną. w samochodzie przez ponad dwie godziny drogi leżała z podkulonym ogonem i głową wciśniętą w róg bagażnika. przy wynoszeniu jej z samochodu siusiała pod siebie…
był w niej tylko strach – AGRESJI ANI GRAMA.

zawieźliśmy ją prosto do lecznicy, gdzie potwierdzono nasze przypuszczenia o jej ciąży. wyjście było jedno – usunięcie ciąży…
sterylizacja aborcyjna odbyła się dzisiaj rano. kiedy ją widziałam, była jeszcze nieco odurzona narkozą i środkami przeciwbólowymi. leżała w klatce i łypała na mnie tymi wielkimi przerażonymi oczami. już trochę spokojniejsza, jednak ciągle przerażona…

po wyjściu z lecznicy Ronja będzie przebywała w Domu Tymczasowym Fundacji, gdzie zaczniemy ją socjalizować. myślę, że nie zajmie jej to dużo czasu. na pewno nigdy nie zapomni o tym co przeżyła, ale jak tylko zazna trochę miłości, złe wspomnienia się zatrą i zostaną zastąpione przez nowe – dobre

Ronja jest młodą (3-letnią) i piękną sunią w typie ONka krótkowłosego. wygląda trochę jak połączenie owczarka i dobermana. ma odstające duże uszy i mądre oczy. już niedługo będzie szukała domu, więc pamiętajcie o niej…

pierwsze zdjęcia z lecznicy:

Tak Ronja reaguje na otaczający ją świat…

A tutaj już w lecznicy po zabiegu sterylizacji.

WSZYSTKICH, KTÓRZY CHCIELIBY POMÓC KRZYCZKOWYM PSIAKOM ZAPRASZAMY NA STRONĘ:

http://krzyczki.jg1.pl/

JESZCZE KILKANAŚCIE PSÓW CZEKA NA DOMY STAŁE LUB TYMCZASOWE!