Simba
- Płeć: pies
- Rozmiar: bardzo duży
- Rasa: bukiet kwiatowy
- Rok urodzenia: 2012
Nad ocaleniem Simby pracowało bardzo wiele osób. Przybłąkał się on na osiedle na łódzkich Kozinach. Miał zranioną łapkę i był ogromnie wypłoszony. Jego losem zainteresowała się pewna urocza starsza pani, która to uruchomiła całą machinę pomocową.
Jeszcze bezdomny Simba był przez swoją wybawicielkę dokarmiany i leczony. Miał ranę na łapce, która była opatrywana, a także dostawał antybiotyki. Losem Simby zainteresowały się kolejne osoby. Wielu próbowało go złapać, niestety bezskutecznie. Był bardzo płochliwy, bojaźliwy, unikiem reagował na każdy ruch w jego stronę. Nam także nie udało się go złapać, mimo podania środków usypiających. Sytuacja wydawała się beznadziejna. Po kilkunastu próbach poprosiliśmy o pomoc oddział prewencji łódzkiej Straży Miejskiej i łódzki OTOZ Animals, organizacje doświadczone w tego typu beznadziejnych sprawach. I udało się 🙂 Simba trafił do nas.
Zdjęcia tego nie pokazują, ale to bardzo duży pies. Mimo pokaźnych rozmiarów ma w sobie niepewność, skromność i ogromną pokorę przed człowiekiem. Jest niesamowicie uległy, posłuszny, a przy tym jest oazą spokoju. Jednak źle znosi samotność i bardzo tęskni za ludźmi. Staramy się przebywać z nim jak najdłużej, ale to wciąż za mało. Simba potrzebuje kogoś, komu położy głowę na kolanach, przy kim spokojnie zaśnie i już nigdy nie będzie musiał obawiać się o kolejny dzień. Może być towarzyszem dla innego psa, bo bardzo dobrze dogaduje się ze zwierzętami. U nas zaprzyjaźnił się z Bianką, z którą uwielbia urządzać sobie gonitwy. Jest to pies typowo rodzinny. Swoich ludzi pokocha na zabój.
Pobierz ankietę domu tymczasowego