Kreseczka
- Płeć: kocica
- Rozmiar: mała
Zgłoszenie dotarło do mnie przez moją małą latorośl, która dzielnie idzie śladami szalonej mamusi i wciąż wynajduje w zasięgu swego wzroku, coraz to nowsze bidulce. Kociaki urodziły się przy bloku mojej mamy, Lilka akurat pojechała na weekend do babci i…odnalazła małe, chore kociaki.
Przyjechaliśmy sprawdzić czy przypadkiem moje pierworodne nie panikuje za nadto…nie panikowała. Kociaki były naprawdę w złym stanie, koci katar już rozwinięty, zaatakowane oczy, na szczęście z nosa tylko lekki wyciek.
I tak od miesiąca leczymy maluchy, codziennie zakraplając oczęta na przemian kropelkami oraz maścią z antybiotykiem. Lekarz mówi, że czeka nas jeszcze jakieś dwa tygodnie leczenia. Tak więc już zaczynamy szukać nowych domków dla łobuziar (wszystkie to dziewczynki).
Kreseczka
Widzi na oba oczęta, w lewym jednak ma ograniczone pole widzenia.
Również łobuziara, chętnie „walcząca” z Coco. Wspólnie odkrywają nowe lądy, kiedy wychodzą pobiegać do ogródka 🙂
Kreseczka znalazła cudowny dom w Łodzi!!! 🙂