Atos


  • Płeć: pies
  • Rozmiar: duży

Został znaleziony pod koniec lutego,średniej wielkości, czarny, podpalany pies. Znaleziono go w rowie,leżącego bez sił,wygłodzonego do granic możliwości,leżał czekając na śmierć. Wycieńczonego psiaka zawieziono do lecznicy,lekarka oceniła go na około osiem lat i stwierdziła liczne rany postrzałowe,w pysku i nosie miał pełno ziemi,podejrzewała wtedy,że żywił się ziemią, niestety,prawda okazała się o wiele gorsza…
Po dokładnych badaniach okazało się,że do psa strzelano z wiatrówki, po czym żywego jeszcze zakopano w ziemi. Nie wiadomo jak rannemu psiakowi udało się wygrzebać,wydostał się na powierzchnię i tam czekał powolutku konając.
Z lecznicy przewieziono go do Falenicy, do Azylu pod Psim Aniołem ale tam w tym olbrzymim zbiorowisku zwierząt nie miał szans, stamtąd odebrała go Aga-jego aktualna opiekunka i otoczyła troskliwą opieką.

Dzięki niej Atos (bo tak ma na imię) żyje i normalnie funkcjonuje. Ma pewne problemy z koordynacją ruchową, czasem się potyka, porusza się tylko do przodu(nie potrafi się cofnąć), słabo reaguje na wołanie, szybciej na gest ręką, to wszystko to pozostałości po niedotlenieniu mózgu, niewielkie zmiany neurologiczne. Atos jest grzecznym, łasym na każde głaski psiakiem, nie sprawia problemów, nie załatwia się w domu, pomimo krzywdy wyrządzonej mu przez człowieka nadal lgnie do ludzi.biega, cieszy się jak szczeniak…

Atos szuka dobrego domku,takiego, w którym będzie naprawde bezpieczny do końca swych lat. Nie może zostać u Agi, która ma oprócz niego cztery przygarnięte, kalekie psiaki i aktualnie mieszka z mężem i całym zwierzyńcem w jednym pokoju. Pomóżmy tak okrutnie potraktowanemu przez los psu,nie przechodźmy obojętnie,znajdźmy Atosowi DOM!

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: