Ciri została znaleziona w niewielkiej miejscowości. Przez długi czas błąkała się przy osiedlowym mini markecie, czekając aż ktoś zaprosi ją do swojego auta (ktoś, czyli jej opiekun), a wręcz próbowała wskakiwać ludziom do pojazdów. Możemy podejrzewać, że została wyrzucona z samochodu celowo, ale to tylko przypuszczenia. Po kilku/kilkunastu dniach tułaczki została zabezpieczona przez jednego z mieszkańców i w taki oto sposób trafiła do nas.

Jest młodą (ok. 3/4-letnią) sunią w typie Siberian Husky, którą rozpiera energia (co nie jest niczym dziwnym w przypadku tej rasy), ale również inteligentna i chętna do pracy z człowiekiem. Szybko się uczy, dobrze dogaduje z innymi psami, a jeszcze lepiej z ludźmi, których kocha bez względu na to, czy zna kogoś dzień, czy miesiąc. Bardzo grzecznie podróżuje jadąc autem.

Szukamy dla niej aktywnego domu, który będzie w stanie zapewnić odpowiednią ilość ruchu i zainteresowania. Mile widziane osoby z doświadczeniem i wiedzą na temat ras psów z północy.