Jurand
- Płeć: pies
- Rozmiar: duży
- Rasa: mieszaniec
- Rok urodzenia: 2015
Kiedy nie widzisz z której strony czai się wróg, a z której przyjaciel, na wszelki wypadek wszystkich uznajesz za wrogów. Tak właśnie zachowywał się Jurand gdy zastaliśmy go stojącego na jednym z wiączyńskich pól. Gdy wyczuł nasza obecność, ruszył na nas z groźnym pomrukiem, pokazując że jest gotowy do samoobrony.
Wiedzieliśmy, że zabezpieczenie dużego, niezbyt chętnego do współpracy czworonoga, na otwartym terenie nie będzie łatwe…
Psiak był niewątpliwie głodny, jednak na tyle sprytny, że nie dawał się schwytać nawet na najlepsze kąski.
W jego zachowaniu było coś, co przykuło naszą uwagę. Reakcje i ruchy Juranda wskazywały na to, że jego zmysł wzroku nie jest w pełni sprawny. I to prawdopodobnie właśnie dzięki temu oraz dzięki pomocy życzliwych ludzi, udało się psa zapędzić na zamknięty teren i ostatecznie odwieźć do ośrodka.
Od pierwszego spotkania z Jurandem minął nieco ponad tydzień, ale już wiemy że ta agresja na powitanie była taktyką obronną. Chłopak powoli poznaje nowe miejsce i ciocie przynoszące pyszne posiłki. Chętnie zwiedza teren i grzecznie wraca do boksu. Póki co w kontakcie cielesnym jest ostrożny i nieśmiały. Coś nam jednak mowi, że jeśli damy mu odpowiednio dużo czasu na zbudowanie zaufania, okaże się całkiem miziastym gościem
Jeszcze chwila i rozpoczniemy proces diagnostyczny i wizyty u weterynarzy. Samopoczucie i apetyt mu dopisują, a jego stan zdrowia nie wzbudza niepokoju.
Mamy nadzieję, że już niebawem będziemy mogli napisać wam o nim coś więcej i tylko w pozytywnych słowach!