Kochany


  • Płeć: kot
  • Rozmiar: mini

ochany był kotem wolno żyjącym, zamieszkującym teren szpitala psychiatrycznego na ul. Aleksandrowskiej w Łodzi. Pewnego dnia, jego opiekunki zauważyły poważny uraz tylnej kończyny, która zwisała bezwładnie i była właściwie oskalpowana, a Kochany stał się osowiały i prosił o pomoc.
Tak Kochany trafił do Kliniki, w której lekarze weterynarii rozpoczęli starania o ratowanie nóżki kocurka. Okazało się, że kocur doznał złamania kości strzałkowej z przemieszczeniem i odpryskami kostnymi, a także złamania w stawie skokowym. Kot miał również grzybicę.
Kochany przeszedł już dwie operacje. Podczas pierwszej, została podjęta próba osteosyntezy, została założona szyna, gwoździe oraz kot został wykastrowany.
Szybko jednak okazało się, że w ranę wdała się martwica, a kończyna wypadła ze stawu, wypadły również gwoździe. Łapka strasznie puchła. Zdecydowano o amputacji łapy, której Kochany został poddany 30 listopada 2011. Zabieg przebiegł pomyślnie, jednak zmiany grzybicze na skórze powiększyły się, wskutek spadku odporności po zabiegach chirurgicznych.

Mamy jednak nadzieję, że stan Kochanego powoli będzie się poprawiał.

Koszty zabiegów to co najmniej tysiąc złotych, koszt leczenia grzybicy, utrzymania w klinice przez kolejne klika miesięcy to również sumy, które przerastają nasze możliwości.

Bardzo prosimy Państwa o pomoc w doprowadzeniu Kochanego do stanu, w którym będzie mógł normalnie żyć.
Z doświadczenia wiemy, że koty na trzech łapach potrafią świetnie sobie radzić, więc po wyleczeniu, zrobimy wszystko, żeby Kochany miał zapewniony bezpieczny byt i komfortowe życie.

Edit: 2.2012 Kochany czuje się już całkiem dobrze, nie ma nowych zmian grzybiczych, sierść odrasta.

Kontakt:
tel. 604 172 405
kasia@fniz.pl

Kochany znalazł dom u Pauliny :))

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: