Kejsi
- Płeć: suka
- Rozmiar: duża
- Rasa: mix amstaffa
- Rok urodzenia: 2002
Amstaffka zabrana z tragicznych warunków…
Rodziła szczeniaki na porzuconej posesji, pełnej śmieci, gruzu i metalowych części.
Trafiła do nas w 2007 roku a później do nowego domu.
Spędziła tam 7 lat. SIEDEM LAT w nowym domu.
Dziś ma 14 lat i znowu jest z nami. Pewnego dnia jej opiekunka zadzwoniła do fundacji i oświadczyła, że jej firma zbankrutowała i nie stać ją na utrzymanie suni.
Później okazało się, że „musi” wyjechać do Turcji z niedawno poznanym narzeczonym… Pies oczywiście nie może jechać z wielu powodów. Nikt z rodziny również nie może zaopiekować się sunią, a umowa przecież gwarantuje możliwość oddania psa…
I tak Kejsi znowu trafiła za kratki. Tak po prostu. Z ciepłego domu do boksu w naszym ośrodku.
Cóż… Nie pojmujemy zachowania opiekunki Kejsi i nie będziemy nawet próbować go tłumaczyć.
Zastanawiamy się tylko co jeszcze możemy zrobić, aby lepiej weryfikować nowe domy dla naszych podopiecznych. Jak rozpoznać czy dla kogoś pies to członek rodziny czy tylko „maskotka”, której w razie czego zawsze można się pozbyć, oddać skąd przyszła? Wszystkiego chyba nie da się przewidzieć…
Skupmy się na suni.
Kejsi ma ok. 14 lat, czyli jest babcią. Żywiołową babcią. Sunia jest zawsze w dobrym humorze. Uwielbia zabawy, spacery i kontakt z człowiekiem. Cały czas się uśmiecha. Smutnieje w boksie, bo nie jesteśmy jej w stanie zapewnić tyle uwagi ile by chciała. I pewnie tęskni…
Kejsi nie prowokuje innych psów do bójek, akceptuje dzieci. Jest grzeczna i kontaktowa.
Szukamy dla suczki ostatniej przystani. Nie wiemy ile jeszcze będzie żyła, ale zasługuje, by mieć spokojną starość i być kochana.
___
W listopadzie 2016 Keisi znalazła wspaniały dom u Agaty 🙂
Pobierz ankietę domu tymczasowego