Psinka
- Płeć: pies
- Rozmiar: mini
Historia jakich niestety wiele, ale może i tym razem znajdzie się dobra, wrażliwa dusza…
Ta urocza 2-letnia mała sunia kilka dni przed Bożym Narodzeniem została przejechana przez samochód i zostawiona na poboczu. Sunia miała obrożę, a nawet dwie (w tym przeciw pchłom), jednak mimo ogłoszeń we wszelkich możliwych miejscach, nikt jej nie szukał… Psinka z połamaną miednicą i uszkodzoną kością udową miała jednak ogromną wolę życia, a dzięki dr Kołodziejczakowi przeszła w Wigilię udaną operację i powoli wraca do zdrowia.
Tymczasowo jest w domu zastępczym, w którym niestety nie może zostać, bo jest tam już owczarek niemiecki, a mała sunia z racji jeszcze trwającej rekonwalescencji nie może być narażana na zbyt dużą aktywność i niekontrolowane psie zabawy.
Psinka jest super-sympatyczna, bardzo łagodna i bardzo posłuszna, a za najdrobniejszy gest czy nawet spojrzenie, odwdzięcza się radosnym merdaniem ogonka. Nawet przy zabiegach pielęgnacyjnych, które nie mogły być dla niej przyjemne w okresie pooperacyjnym, lizała po rękach i z cierpliwością i ufnością znosiła wszystko.
Po ponad miesięcznym leczeniu sunia jest w coraz lepszej formie, chodzi zupełnie sprawnie, choć intensywniejszy ruch nie jest jeszcze wskazany. Wszystko, co jest jej teraz potrzebne to spokojny, życzliwy dom, w który na pewno wniesie dużo radości i psiej miłości.
nr telefonu do DT Psinki
603 916 180