Trojan


  • Płeć: pies
  • Rozmiar: duży
  • Rasa: pitbull
  • Rok urodzenia: 2005

Trojan, czyli pitbull dla zaawansowanych.

Jest u nas od kilku lat.  Odebraliśmy go interwencyjnie od właściciela, który rozmnażał pitbulle w komórkach. Psy mieszkały na mrozie, jadły odpady, nie miały żadnej opieki, nie mówiąc już o socjalizacji. Bardzo długo walczyliśmy o to, by właściciel został odpowiednio ukarany, a psy odebrane mu na zawsze. Tak też się stało – sprawa skończyła się wyrokiem skazującym w zawieszeniu. Najważniejsze jednak, że sąd zasądził przepadek zwierząt na rzecz naszej fundacji, co oznacza, że możemy szukać im nowych domów.

„Jestem Trojan. Wszyscy mówią, że jestem amstaffem a nawet mówią o mnie tak bardziej szlachetnie Pit Bull Red Nose. Ja jednak wolę jak mówią do mnie i o mnie Trojanek, Misio lub Król. Opowiem trochę o sobie. Początek mojego życia nie należał do łatwych i przyjemnych chwil i wolałbym o tym zapomnieć. Troszkę widać to po moim wyglądzie. Pojawiły się jednak na mojej drodze osoby, które dały mi szanse żyć inaczej. Dobra opieka pozwoliła mi odzyskać siły fizyczne bardzo szybko. Jednak moja psychika potrzebowała bardzo długiego czasu i olbrzymiej pracy ze strony wielu osób. Tak się szczęśliwie składa, że w większość  były to kobiety. Robiły co mogły, abym stał się Misiem. I oto jestem. Uwielbiam spacerki, zabawy, aportowanie, a nade wszystko mizianie i głaskanie. Zauważyłem, że ludzie, którzy mnie odwiedzają są bardzo przyjaźnie nastawieni do mnie i zawsze mają coś dobrego do schrupania.  No cóż, lubię ludzi, a zabawy z nimi uwielbiam. Nnie mogę się przekonać do innych zwierząt, no ale widocznie jestem jedynakiem i już. Teraz najbardziej na świecie potrzebuję swojego domu gdzie będę takim ukochanym jedynakiem. Chciałbym popracować i wiele się jeszcze nauczyć razem z swoim nowym opiekunem, bo oni podobno są tacy fajni dla swoich psów. Chciałbym tego doświadczyć. ”

Trojan przebywa w CENTRUM ZWIERZAK, gdzie przeszedł fachową terapię behawioralną. Zapomniał już o wszystkich złych rzeczach, jakie go spotkały. Jest zdrowym i szczęśliwym psem, gotowym do adopcji.

Niesamowite postępy Trojana zobaczycie na tym filmiku:

____________

Trojan odszedł 29.01.2016….

Dzisiaj brakuje nam słów, by wyrazić jak bardzo nie potrafimy się z tym pogodzić. Trojanek, który był z nami od 6 lat, odszedł do lepszego świata dzisiejszej nocy. Dzielnie walczył, ale nie dał rady. Nie doczekał się adopcji, ale był CZYJŚ. Umarł w ramionach Moniki, która przez cały ten czas była najważniejszą osobą w jego życiu. Jeśli dom jest tam, gdzie jest ukochana osoba, to Trojan miał dom – i to jaki!

Monia, dziękujemy za wszystko, co dla niego zrobiłaś. Dziękujemy też wszystkim, dla których Trojan vel Dyrektor był przyjacielem. Do końca nie był sam, dzięki wam.

Pobierz ankietę domu tymczasowego

Zobacz zwierzęta czekające na adopcję: