Szczęśliwe zakończenia

12.2006 Babulinkę zobaczyłam w pawilonach..cały czas leży zwinięta w kłębuszek, tak bardzo boi się większych psiaków, jej wspólkatorów... W schronisku nie ma szans na adopcje a widać że malutka kompletnie się poddała. Leży tak tylko , wtula malutki nosek w ogonek..i czeka....tylko na co??? Babulinka już w domku tymczasowym:) Bardzo sympatyczna grzeczna suńka:) Babulinka...

Jeśli ktoś waha się pomiędzy wyborem psa i kota, szuka zwierzaka z charakterem, który jednocześnie będzie wiernym towarzyszem to właśnie znalazł swojego wybrańca. Oto młoda kotka, która nie odstępuje człowieka na krok. Spogląda z ufnością. Pysia znalazła nowy...

Dziadzio swoje życie spędził uwięziony w ciasnym brudnym schroniskowym boksie,nikt nie chciał starego ,smutnego psa który nie miał już siły walczyc o przetrwanie ,nie miał celu aby walczyc o życie,bo nie było koło niego nikogo bliskiego do kochania..A jak każdy wie Dziadkowa miłosc jest bardzo bardzo silna i wiele wybacza..Dziadzio szuka rodziny zastępczej do kochania, gdzie...

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Nelly urodziła się na terenie pewnej firmy. Tam się wychowywała i tam, w miarę możliwości, opiekowano się nią i jej rodziną. Pewnego dnia, 5-miesięczna wtedy sunia została potrącona przez samochód – w efekcie doznała złamania miednicy w dwóch miejscach oraz złamania kości udowej. Konieczna była operacja. Tak Nelly trafiła pod opiekę naszą i kliniki weterynaryjnej, w...

Z serii psów tak brzydkich, że aż pięknych. Mimo, że lekko niewydarzona, z wyrazem twarzy tęskniącym za rozumem, nieprzypominająca absolutnie żadnego stworzenia poza gremlinem, nas ujęła i w sekundę zdobyła nasze serca. Dokładnie w Mikołajki została znaleziona na ulicy i przyprowadzona do przychodni dla zwierząt. Prawdopodobnie tego dnia dostała od losu najlepszy prezent z...

Psotka to piękna, 2-letnia, wysterylizowana biało-niebieska koteczka. Kiedyś uratowana z ulicy, dzisiaj znowu potrzebująca pomocy, ponieważ zmarła jej wybawczyni. Kotka jest bardzo sympatyczna, zadbana i grzeczna. Załatwia się do kuwety, je suchę karmę. Przebywa w domu tymczasowym w Łodzi. Kontakt: tel. 604 172 405 kasia@fniz.pl Psotka znalazła wspaniały dom w grudniu 2012...

Lula to koteczka szczególna. Trafiła do nas ze złamaną miednicą, niewładną przednią łapką i złamanym ogonkiem. Urzekła nas swoim spojrzeniem i wolą życia. Szybko okazało się, że łapa i ogon zaczynają obumierać, a Lula coraz gorzej się czuła. Lekarze podjęli decyzję o amputacji. Obecnie Lula to koteczka o trzech łapkach i pozbawiona ogonka. Po zabiegu kicia poczuła się...

Maleńka kruszynka, drobna, wątła, wiekowa sunieczka rasy york błąkała się po ul. Przędzalnianej w Łodzi. Stamtąd trafiła do łódzkiego schroniska, gdzie zamieszkała w pokoju specjalnie przygotowanym dla staruszków takich jak ona, chorych, niedowidzących, niesłyszących. Obecnie jest rezydentką naszej fundacji i pozostanie nią do końca swoich dni - w bezpiecznym i ciepłym -...

Mysia została znaleziona na ulicy, chora na koci katar oraz z połamaną miednicą. W takim stanie trafiła do współpracującej z nami Kliniki. Koci katar został już opanowany, jednak pozostawił ślad w postaci zmian na lewym oczku. Nie jest wykluczone, że w przyszłości trzeba będzie oczko amputować. Mysia przeszła dekapitację głowy kości udowej, miednica zrośnie się...

Mała Poziomka od szczenięcia wie czym jest bezdomność, głód i strach o przeżycie następnego dnia. Prawdopodobnie urodziła się jako bezdomna, dziedzicząc ten los po swojej matce, która odchowała ją i jej siostrę Jagódkę w podłódzkiej wsi. Matka Poziomki trafiła do domu tymczasowego. Jagódka znalazła swoich opiekunów, którzy pokochali ją od pierwszego wejrzenia....

Jest kolejnym kociakiem, który znalazł „schronienie” pod maską rozgrzanego samochodu. Jego krzyk został usłyszany przez naszego wolontariusza w pobliżu skrzyżowania ulic Broniewskiego i Kilińskiego w Łodzi. Przez długi czas myśleliśmy, że my- ludzie, którzy kochają zwierzęta- mamy szczególne „szczęście” do spotykania na swej drodze niechcianych, chorych i bezdomnych...

Mieliśmy cichą nadzieję, że Iwan był ostatnim tak bardzo zaniedbanym i chorym psem, który do nas trafił. Niestety, to nie koniec czarnej serii. Od jakiegoś czasu pod naszą opieką, w klinice weterynaryjnej, przebywa Lalunia - sunia w typie shar-pei. Lalunia została znaleziona w Gadce Starej koło Łodzi. Ktoś przywiązał ją do cmentarnego muru, a żeby nie czuła się samotna, do...

Jaś został znaleziony razem z Małgosią w centrum Łodzi. Znalazł dom, ale ok. 8 miesięcy od adopcji odszedł na FIP... Śpij spokojnie Jaśku......

"Na fotografiach widzicie Państwo kota Feliksa.To bardzo dumny, inteligentny, dzielny i niezależny kot. Jeszcze do niedawna był kotem wolno żyjącym. Niestety zimą stan jego zdrowia pogarszał się z dnia na dzień i wreszcie kiedy już nie mógł ustać na własnych łapach, udało się go złapać. Od tego czasu jest pod opieką kliniki na Gdańskiej i dzięki jej fantastycznym lekarzom...

Ta koteczka po 10 latach życia ze swoją opiekunką przeżyła niesamowitą traumę. Jej człowiek umarł, odszedł, zostawił ją samą. Rodzina zmarłej nie wykazała nią zainteresowania, zostawiła ją zamkniętą w mieszkaniu. Kotka miauczała przez kilka dni - zlitowali się nad nią dopiero sąsiedzi, którzy przywieźli ją do nas. Dostała od nas nowe imię - Marsylia. Okazała się...

Pod koniec lata został znaleziony jak błąkał się po osiedlu Widzew - wychudzony, zziębnięty... szukał bratniej duszy. Tak piękne koty, zwłaszcza rude, nie czekają długo na adopcję. Safirot także długo nie czekał, ale nowym domem nawet nie zdążył się nacieszyć. Został porzucony po raz drugi - bo zrzucał różne przedmioty z mebli. Ze względu na jego towarzyski charakter...

Miał dom, kochającego właściciela, cieplutkie legowisko i pełną miseczkę. Chodził na spacery, biegał do woli na ukochanej polanie, gonił za rzucanym, patykiem. Kładł głowę na kolana i czkał aż kochające dłonie go po niej pogłaszczą. Tak było kiedyś. Śmierć przyszła nagle, zabrała mu nie tylko ukochanego pana, ale i poczucie bezpieczeństwa. Zastanawiał się co z nim...

Ten malec został znaleziony w lesie w okolicach lotniska Lublinek w Łodzi. Po prostu zszedł z drzewa wprost w ramiona obecnej opiekunki. Jest zdrowy, wesoły, załatwia się do kuwety. Zachęcamy do adopcji. Więcej informacji: tel. 604 172...

Życie Skarbka zostało uratowane zaledwie miesiąc temu, a już teraz trudno rozpoznać w nim tego samego zrezygnowanego psa, którego zabieraliśmy z drogi pod Piotrkowem Trybunalskim. Zdjęcia mówią same za siebie. Może już teraz ktoś dojrzy w tych oczach przyjaciela na całe życie? Jeszcze miesiąc temu... "Z dnia na dzień coraz słabszy, wychudzony słaniał się na nogach,...

Dostaliśmy zgłoszenie o zagłodzonym molosowatym psie. Tego samego dnia udaliśmy się na miejsce w celu sprawdzenia stanu zwierzęcia i warunków bytowania. To co zastaliśmy na miejscu trudno opisać. Wygłodzony, słaniający się na nogach pies. Tak słaby, że nie miał siły uciekać przed nadjeżdżającymi samochodami. Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym odbiorze psa od...

Tej błękitnookiej pani nie trzeba nikomu przedstawiać. Przepiękna Lisa jest ulubienicą naszych wolontariuszy i wolontariuszek. Spacer na Malo bez Lisy? To nie przejdzie Dlaczego więc wciąż jest u nas, skoro wszyscy ją kochają? No właśnie, najwyższy czas na nią. My wiemy, że gdzieś niedaleko ktoś czeka właśnie na nią. Tylko trzeba do niego dotrzeć. Dlatego prosimy Was o...

Roztańczona rodzina zwana także rodziną Adamsów :) Czacza - mamusia - nie wiadomo skąd i jak znalazła się na placu budowy, schronieniem dla niej była sterta desek. Początkowo nieufna, na szczęście dla niej i jej dzieciaków, trafiła na człowieka z sercem - który ją dokarmiał i poił - tak zyskał jej zaufanie, a wraz z nim pięć przesłodkich bobasów - Tango, Jive'a, Sambę,...

Kocio to biało-czarny kocurek w wieku ok. 5 m-cy, przyniesiony do Kliniki prosto z ulicy. Nie widzi na jedno oko, ale w niczym mu to nie przeszkadza, jest zabawny i kontaktowy. Kontakt: tel. 604 172 405 kasia@niechcianeizapomniane.org Kocio znalazł dom u pani weterynarz OLI...