Szczęśliwe zakończenia

Gaja

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Pippi

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Psotek

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Dixie

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Pixie

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Ryś

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Kruszynka

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Czułek

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Czempion

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Pan Stanisław, dla którego przed Świętami zbieraliśmy karmę i produkty żywnościowe, zmarł nagle w niedzielę, tuż po rozmowie telefonicznej z nami. Odszedł człowiek o ogromnym sercu dla zwierząt, a jego strata jest o tyle bardziej bolesna, że zostawił 11 przygarniętych psów, 30 kotów i przede wszystkim załamaną żonę, która na...

Zuza

Zuzia miała szczęście w swoim życiu. Po pierwsze została uratowana z podwórka gdzie, jako porzucone kocie, nie miała szans na przeżycie. Ludzie, którzy ją uratowali zapewnili jej wszystko czego tylko mozna chcieć. Spokój, dobre jedzonko, spokojny sen i rękę do miziania. Zuza jest kotem kochanym. Ma swoich ludzi. Ale przez te 5 lat życia kotki sytuacja nieco się zmieniła....

Gucio

O Guciu pisze Agnieszka: "Piesek ma ok 3 lat, stal na środku drogi i nie miał pojęcia gdzie jest. Zatrzymałam się, pogłaskałam go, ale bardzo śpieszyłam się do pracy. Pomyślałam, ze na pewno do kogoś należy, wsiadłam do auta i ruszyłam a on biegiem ruszył za mną. Wtedy już wiedziałam, ze znalazł swoją jedyna nadzieję... zatrzymałam się, wzięłam go na ręce,...

Martez

Martez został porzucony na terenie działek w Sokolnikach pod Łodzią. Wśród ludzi mieszkał około czterech lat swojego kociego życia. Czym mógł zawinić że w tak okrutny sposób się go pozbyto? Może był agresywny? Może był dziki? A może był niegrzeczny? Na pewno nie. To mogę stwierdzić z cała pewnością... Jest kotem idealnie ułożonym, kochanym, przyjacielskim. Jedyne czym...

Weronka

Weronka jest śliczną, ok. 5-miesięczną sunią. Pod koniec grudnia była pewnie puszystą kilkutygodniową kulką, taką którą bezmyślnie daje się komuś w prezencie na "gwiazdkę"... Chwilowa radość i zabawa - później szybko zaczynają się kłopoty - ciągłe sikanie w domu, gryzienie wszystkiego co stanie na drodze malutkim ząbkom, szczenięce piski gdy wyjdzie się z domu...

Sushi Makrela

Będzie piękna, kiedy już dojdzie do siebie, odetchnie emocjonalnie, zapomni... Będzie piękna, kiedy rozkwitnie i przypomni sobie, że ludzka ręka potrafi dawać ciepło... Będzie piękna, kiedy przestanie bać się i zacznie myć poranione palce... kiedy się otworzy, rozciągnie na kanapie, zacznie mruczeć, zmruży oczy czesana szczotką rozkwitnie. Na razie kuli się w sobie i szuka...

Tutek

Tutek jako kilkumiesięczny kociak siedział na przystanku i rozpaczliwie prosił o pomoc ludzi wsiadających i wysiadających z autobusu. Ktoś musiał być naprawdę bez serca by go zostawić w takim miejscu… Maleństwo wielokrotnie wychodziło na jezdnię by w ostatnim momencie uciec przed hałasem nadciągającego auta… Każdy patrzył z politowaniem, nikt nie reagował. Ot, kocie dziecko...

Tokyo

Tokyo przed mrozem schronił się na klatce schodowej pod kaloryferem... Tam było mu chociaż odrobinę cieplej niż na chodniku w ogromne mrozy. Obojętnie patrzył na mijających go mieszkańców - oni odpłacali mu tym samym - łaskawie nie wyrzucając na zewnątrz... Aż w końcu ktoś się zlitował - oczywiście ktoś kto sam ma już kilka kotów... Tokyo trafił do ciepłego...

Figaro vel Fifi

Figaro zwany Fifim... jest dowodem na to, że nieodpowiedzialność ludzka nie ma granic. Dowodem, że jeszcze wiele lat upłynie, zanim zdanie "ZWIERZĘ NIE JEST RZECZĄ" zacznie być rozumiane i szanowane. Figaro stał się psem bezdomnym. Stracił wszystko co do tej pory kochał, nastąpiła pustka, w której Fifi tkwi nie wiedząc czym zasłużył sobie na taki los. A niestety dla Fifiego los...

Roger

Mam na imię Roger, mam około 2 lat, jestem niczyj, miałem wypadek, na szczęście nic groźnego się nie stało. Teraz szukam swojego domku... Tutaj gdzie jestem, jest fajnie bo mam jedzonko, jest ciepło - brakuje mi jednak ciepła w serduszku, chciałbym kogoś pokochać i być kochanym. Potrafię się miziać, być troskliwy - pokochaj mnie. Załatwiam swoje potrzeby do kuwetki, jestem...

Lady

Lady... kupiona w prezencie dla ukochanej, która nigdy jej nie chciała i nie pokochała. Na początku puszysta, srebrna kulka, "maskotka" cieszyła oczy całej rodziny. Z biegiem czasu dorastała i stawała się co raz większym problemem. Nikt nie miał dla niej czasu, nudziła się strasznie, więc zaczęła uciekać. Potrzebowała ruchu, przygód, czyjejś uwagi i troski.. Kiedy wracała do...

Saba

Wielka tragedia Wielkiego Psa... Bo czym innym jest śmierć ukochanego właściciela? Kiedy Twój świat rozpada się na miliony malutkich kawałeczków, kiedy wszystko co do tej pory było normalnością odchodzi w niepamięć, kiedy nie ma już nic… ani Pana, którego w każdy poranek witało się merdaniem ogonka, ani domu, który dawał poczucie bezpieczeństwa… została w wielkim...

Reszka

Reszka to sunia odebrana przez nas z Krężela, pseudoschroniska prowadzonego pod Warszawą. To co zastałyśmy na miejscu było horrorem, kilkaset psów przebywających w skandalicznych warunkach, stodoła, w której były przetrzymywane psy nie posiadała dachu, psy poupychane w klatkach na króliki, ponad połowa psów wyłysiałych z potwornymi chorobami skóry, pogryzione, zagłodzone... I...

Doxa

6 października rano, dzwoni kobieta z informacją, że w mieszkaniu na Bałutach(w Łodzi) przeraźliwie skomli poraniony pies,ma dużą ciętą ranę na głowie,wszystko wokół jest zakrwawione, właściciele są w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, agresywni,pies jest ranny co najmniej od kilku dni... Trafiła do nas z interwencji. Informację o tym, że jest w poważnej potrzebie...

Bajka

Maleńka znaleziona została wraz z mamą na poboczu niedaleko lasu – obie przemarznięte, osłabione, samotne. Po zaopiekowaniu się nimi przez nasza Fundację psiaki dostały leki odpornościowe i środek na pasożyty. Bajka ma teraz ok. 10 tygodni. Kocha ludzi, jest bardzo radosna, potrzebuje ciepłego domku - takiego, w którym będzie miała życie jak w bajce. Będzie sunią małą...

Rasta zwana Rudą

Rasta to jedna z suń, które nasza fundacja odebrała z pseudoprzytuliska w Krężelu pod Warszawą. To co działo się w tym miejscu trudno opisać, śmierć i choroba, psy w klatkach dla królików, jednym słowem horror. Pojechałyśmy zabrać z tego piekła dwa psy-wyjechałyśmy z czterema. Jedną z uratowanych była Rasta...kiedy ją zobaczyłyśmy, myślałyśmy, że nie żyje, że...