Było pomaganie, teraz czas na merdanie. Dobre serca łodzian po raz kolejny nie zawiodły. Organizowana przez TVP Łódź zbiórka darów pod hasłem Pomaganie na merdanie zaowocowała ogromną ilością karmy dla podopiecznych czterech organizacji - Pogotowia dla Zwierząt w Trzciance, Fundacji Pomagajmy Razem - Zwierzęta w Potrzebie, Przytuliska dla Zwierząt w Głownie i naszej Fundacji. Tegoroczna akcja odbyła się w dniach 5 i 6 maja podczas PET Festiwalu w Centrum Konferencyjno-Wystawienniczym MTŁ w Łodzi. Przez dwa dni zbiórki odwiedzający przynosili puszki, worki z suchą... Czytaj dalej...
Od czasów owczarki Soni nie widzieliśmy psa, który by cierpiał tak przeraźliwie i wyglądał tak makabrycznie. To maleństwo urodziło się zaledwie pięć miesięcy temu, ale przez ten krótki czas życie go nie oszczędzało, a postępująca choroba i bezdomność zabrały najpiękniejszy czas szczenięctwa. Gdy tylko zobaczyliśmy ten pokryty skorupą strupów pyszczek wystający zza drzwi, przeszliśmy po stercie gruzu, śmieci i odchodów, by jak najszybciej wydobyć go z tego miejsca i czym prędzej zawieźć do kliniki. Nie wiemy, ile by jeszcze wytrzymał. Potrzebę interwencji... Czytaj dalej...
17tego kwietnia każdy z nich składał się tylko z futra, cienkiej warstwy skóry i wystających kości. Dzisiaj wyglądają już dużo lepiej, ale przed nimi jeszcze długa droga, by odzyskać sprawność fizyczną i zdrowie psychiczne. Są piękne, mądre i towarzyskie. Już teraz czekają na nowych opiekunów. Gdy przewieźliśmy je do klinik, były w opłakanym stanie. Przeraźliwie chude, słaniające się na nogach, głodne i zarobaczone. Wszystkie zostały od razu poddane kompleksowym badaniom. Wyniki u większości wskazywały na odwodnienie i podrażnienie wątroby spowodowane... Czytaj dalej...
Całe życie spędziły wśród większych od nich, walcząc o przetrwanie - z nimi, z głodem i z całym światem dookoła. Trudno uwierzyć, że te miniaturowe pieski wciąż mają wiarę w ludzi. Pod grubym futrem sama skóra i kości, ale w sercu wciąż ogromne pokłady zaufania w człowieka. Rodzeństwo od kilku dni u nas - przyjechały razem z 9 husky z interwencji ze Skierniewic. Czekają na kogoś, kto czeka właśnie na nich. Jaka jest Jagódka? Maleńka, wciąż z niedowagą, lekka jak piórko. Najgrzeczniejsza z grzecznych - skromnie czeka w kącie na zainteresowanie, a gdy... Czytaj dalej...
Gdy otrzymaliśmy zgłoszenie o wychudzonych psach na pewnej posesji w Skierniewicach, nie spodziewaliśmy się aż tak przerażającego widoku. 9 psów i suk husky oraz dwa małe kundelki przebywały na podwórku w zadbanej dzielnicy domków jednorodzinnych. Psy tak chude, że ledwie trzymały się na nogach. Do stanu aż tak skrajnego zagłodzenia nie doprowadza się w ciągu kilku tygodni - te psy nie jadły od miesięcy. Dlaczego zatem dopiero teraz ktoś zareagował na ich dramat? Na miejsce przyjechaliśmy z niezależnym lekarzem weterynarii, by zweryfikować, które ze zwierząt... Czytaj dalej...
Kilka dni temu opisywaliśmy, jak zakończyła się historia pani Barbary, która będąc w tragicznej sytuacji mieszkalnej i materialnej, zajmowała się 40tką psów i kotów po śmierci pana Stanisława. Wspólnym wysiłkiem kilkunastu osób z całej Polski prawie wszystkie zwierzaki udało się przekazać w dobre ręce. Każde z nich zaczęło nowe, lepsze życie, ale dla dwóch psów to jeszcze nie koniec poszukiwań domu, w którym spędzą resztę życia. Asystent i Klusek - dwaj przesympatyczni podopieczni zmarłego pana Stanisława wciąż szukają kochających opiekunów. Oba psy... Czytaj dalej...
Minął rok, odkąd zdarzyła się ta historia. Gdy w lutym 2011 roku umarł pan Stanisław, jedyny żywiciel rodziny opiekującej się 40tką przygarniętych zwierzaków, byliśmy zdruzgotani ogromem nieszczęść, jakie spadły na panią Barbarę. Nikt z nas nie wyobrażał sobie, że można przeżyć srogą zimę w domu na odludziu, bez prądu, ogrzewania, żywności dla siebie i dla kilkudziesięciu zwierząt. Najpierw był apel o pomoc, który poruszył setki dobrych serc. Zaangażowani w pomoc pani Barbarze wolontariusze zapewnili w jej domu prąd i ogrzewanie, wspierali niczym... Czytaj dalej...
Raz do roku roku o tej porze każdy z nas może wesprzeć wybraną organizację pożytku publicznego, której działania popiera i uważa za słuszne. Przekazanie 1% podatku nic nie kosztuje, a może mieć bardzo pozytywny wpływ na świat, który nas otacza. Jeśli jeszcze nie rozliczyliście się z fiskusem, zróbcie to jak najszybciej i nie zapominajcie o organizacjach, którym Wasz 1% umożliwi kontynuowanie działań przez kolejny rok. Organizacji pożytku publicznego jest mnóstwo, a ich aktywność dotyczy niemal każdej sfery życia społecznego. To tylko i wyłącznie WASZ wybór,... Czytaj dalej...
Tak młode, a przeszły już tak wiele. Urodzone w podsieradzkiej pseudohodowli szczenięta w typie japanese chin szukają nowych domów. Mają około 3 miesięcy, są urocze i zdobywają serca wszystkich, którzy je poznają. Z nowymi opiekunami podpiszemy umowę tymczasową na czas toczącej się sprawy w sądzie. Po sądowym przejęciu zwierząt przez Fundację, nowi opiekunowie będą mogli podpisać z nami umowę o stałej opiece. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z naszą wolontariuszką Moniką: tel. 796 700 713 (po 15-tej), mail... Czytaj dalej...